Powstanie Wielkopolskie zasadniczo zakończyło się 16 lutego 1919 roku poprzez podpisanie rozejmu w Trewirze. Traktat stanowił przedłużenie kończącego I Wojnę Światową rozejmu z Compiègne podpisanego 11 listopada 1918 roku między państwem niemieckim a Ententą. Dzięki staraniom Romana Dmowskiego, Ferdynand Foch zażądał, aby w treści rozejmu z Trewiru zawrzeć postanowienia dot. zakończenia działań wojennych, prowadzonych pomiędzy Republiką Weimarską a siłami wielkopolskimi[1] Finalnie jednak o przyłączeniu Wielkopolski do II Rzeczpospolitej zadecydował podpisany 28 czerwca 1918 roku traktat wersalski[2]. Nie często wspomina się o tym, iż nie wszyscy Niemcy pogodzili się z utratą Wielkopolski oraz Pomorza, szczególnie w okresie pomiędzy rozejmem w Trewirze a traktatem wersalskim zagrożenie agresji ze strony Niemiec było bardzo realne.

Projekt traktatu wersalskiego był zasadniczo gotowy już na początku maja 1919 roku. W kwestii polskiej zakładał on, iż „Niemcy uznają zupełnie niepodległość Polski i zrzekają się na jej korzyść wszelkich praw i tytułów […] jej przyznanych”[3]. Zrzeczenie się to musiało być dla naszych zachodnich sąsiadów niezwykle bolesne. Oznaczało ono bowiem utratę ok. 56 790 km2 terytorium (Wielkopolska, Pomorze, Górny Śląsk oraz uznanie niepodległości Wolnego Miasta Gdańska) zamieszkałego przez ok. 4 996 971 mieszkańców, w tym 3 084 899 Polaków i 895 000 Niemców[4].

Takie warunki wywołały prawdziwe wrzenie. Od 12 maja 1919 roku Niemcy ogarnęły liczne protesty, a 14 maja 1919 roku zebrała się narada wyższych wojskowych, która skierowała do lokalnych dowództw ankietę z pytaniem dot. możliwości prowadzenia potencjalnie kolejnej wojny. Pomimo sprzeciwu ze strony parlamentu i rządu wojsko rozpoczęło przygotowania do prowadzenia działań wojennych. Powstał plan ataku na Polskę zatytułowany „Wiosenne Słońce”, który zakładał jednoczesne uderzenie w kierunku Warszawy, prowadzone z Prus Wschodnich, Pomorza Zachodniego oraz Dolnego Śląska[5]. Celem było odcięcie Wielkopolski od reszty kraju. Rozpoczęto ochotniczy pobór, a planowano także akcje poboru przymusowego do armii. Od wiosny 1919 roku wznowiona została również produkcja na cele wojskowe.

Do końca maja na tymczasowej granicy z Polską znalazło się już 240 tys. żołnierzy regularnej armii oraz około 60 tys. miejscowych ochotników. Na granicę przerzucano zasadniczą część sił niemieckich, w tym oddziały ze znajdujących się jeszcze we władaniu Berlina terenów państw bałtyckich. Podjęto też szeroko zakrojone akcje agitacyjne nawołujące do werbunku oraz wojny z Polską.

Szczególnie mocno wrzało na terenach Prus Wschodnich oraz Pomorza, gdzie ukonstytuował się Pomorski Związek Rolników, w skład którego wchodzili lokalni właściciele ziemscy. Na popularności zyskiwała idea powołania separatystycznego, wschodniego państwa niemieckiego – Oststatu. 22 maja 1919 roku niemieccy posłowie do Reichstagu, wybrani z obszarów, które miałyby tworzyć separatystyczne państwo, powołali do życia parlament ww. państwa. Licznie powstawały również lokalne rady ludowe Volksraty, których celem było przygotowanie miejscowej ludności do walki z Polakami[6].

Zagrożenie ze strony Niemiec dostrzegali także Polacy. W Wielkopolsce, jeszcze niezintegrowanej z II Rzeczpospolitą, ogłoszono stan wyjątkowy. Groźba potencjalnej agresji ze strony zachodnich sąsiadów popchnęła władze Powstania Wielkopolskiego i te w Warszawie do wspólnych rozmów. 24 maja 1919 roku z poselstwem do stolicy dotarła delegacja władz wielkopolskich złożona z Wojciecha Korfantego i Mariana Seyda. W trakcie spotkania doszło do dwóch zasadniczych ustaleń. Po pierwsze połączono Armie Wielkopolską oraz Wojsko Polskie. Jak określiła to Naczelna Rada Ludowa[7] w swoim piśmie skierowanym do Naczelnego Wodza 25 maja 1919 roku: Pożar wojny z Niemcami może ogarnąć wszystkie zachodnie granice Rzeczypospolitej. Wobec tego wszystkiego oddajemy Ojczyźnie najdroższy skarb, jaki posiadamy: synów Wielkopolski, Prus i Śląska zorganizowanych pod wodzą gen. Józefa Dowobora-Muśnickiego w samodzielne siły zbrojne, w Twoje ręce jako wybranego przez suwerenny Sejm naczelnika państwa i naczelnego wodza polskich sił zbrojnych[8]. Szczegóły połączenia zostały dokładniej omówione w trakcie spotkania Naczelnego Wodza Józefa Piłsudskiego oraz gen. broni Józefa Dowbora-Muśnickiego, do którego doszło 27 maja 1919 roku w Kaliszu. Do włączenia w skład sił polskich, liczącej wtedy 70 000 żołnierzy Armii Wielkopolskiej, doszło jednak w tajemnicy. Obawiano się bowiem z jednej strony reakcji Niemiec, a z drugiej nie chciano pogarszać pozycji Polski na konferencji paryskiej, gdyż zdobycz powstańców nie była jeszcze wtedy formalnie potwierdzona przez traktat wersalski. W oczach prawa do połączenia doszło więc dopiero 20 sierpnia 1919 roku (już po podpisaniu przytoczonego powyżej traktatu).

Drugie z ustaleń dotyczyło osoby dowódcy utworzonego 22 maja 1919 roku frontu niemieckiego. Zdecydowano się na rozwiązanie kompromisowe względem stanowisk władz w Poznaniu i w Warszawie w postaci dowódcy Francuskiej Misji Wojskowej generała Paula Henrysa. Na front niemiecki skierowanych zostało 156 000 żołnierzy podzielonych na pięć odcinków działań: mazowiecki, wielkopolski, litewsko-białoruski, śląski oraz cieszyński[9]. Plan obrony był ściśle defensywny, zakładający obronę w trzech kolejnych liniach. Strona polska była prawdopodobnie świadoma, iż bez zewnętrznej pomocy nie będzie zdolna do samodzielnego zwycięstwa nad Niemcami, dlatego też liczono na wytrzymałość pozycji obronnych do czasu podjęcia potencjalnej ofensywy ze strony sił Ententy (choć w 1919 roku Polacy nie posiadali jeszcze wiedzy o tym, jak pokładanie nadziei w ofensywę od zachodu może okazać się tragiczne w skutkach 😉).

Jak się jednak można domyślać, finalnie do ataku na Polskę nie doszło. Były tego prawdopodobnie trzy przyczyny. Po pierwsze obawiano się, iż atak na Polskę spowoduje wznowienie działań wojennych przez wojska Ententy, z którymi wojska Republiki Weimarskiej, z dużym prawdopodobieństwem, by sobie nie poradziły. Obawy te wydają się usprawiedliwione – agresja na Wielkopolskę stanowiłaby przecież złamanie rozejmu z Trewiru. Dodatkowo plan wojny z II Rzeczpospolitą zakładał, iż na froncie wschodnim miało się znaleźć około 2/3 sił niemieckich, co w przypadku ataku od strony Francji prawdopodobnie skutkowałoby szybką porażką Niemiec. Po drugie wydaje się wątpliwym, czy post pierwszowojenne państwo niemieckie udźwignęłoby ciężar prowadzenia kolejnej wojny. Załamanie się cesarstwa pod trudami I Wojny Światowej spowodowało, iż rok 1919 był niezwykle burzliwy. Właściwie dopiero w kwietniu 1919 roku zakończyła się niemiecka rewolucja listopadowa[10], krajem targały takie wydarzenia jak powszechnie znane powstanie Spartakusa[11] czy, znane odrobinę mniej, powstanie w wyniku rewolucji Bawarskiej Republiki Rad[12], która upadła także w kwietniu 1919 roku. Po trzecie należy wskazać, iż Niemcom nie zdążyli dokonać napaści przed czerwcem 1919 roku, kiedy to podpisany został traktat wersalski. W części V nakładał on bowiem na Republikę Weimarską szereg rygorystycznych obostrzeń militarnych, w tym redukcję armii do 100 000 żołnierzy, zakaz powszechnego obowiązku służby wojskowej oraz posiadania przez armię samolotów i czołgów[13]. Można przypuszczać, iż tak ograniczone militarnie Niemcy nie byłby zdolne do prowadzenia kolejnej ofensywy.

Jeżeli chodzi o stronę polską, to front niemiecki rozwiązany został pod koniec czerwca 1919 roku. W jego miejsce powołano okrojony front wielkopolski, na czele którego stanął gen. broni Dowbór-Muśnicki. 20 sierpnia 1919 roku doszło do formalnego zjednoczenia sił wielkopolskich oraz polskich. Ostatecznie razem z pewnym rozprężeniem w stosunkach polsko-niemieckich 8 marca 1920 roku doszło do likwidacji frontu wielkopolskiego[14].

Oprócz zakusów Republiki Weimarskiej władze polskie musiały obawiać się agresji ze strony ludności niemieckiej. Cały czas bowiem żywe było zagrożenie oddolnych akcji ofensywnych ze strony Niemców, niesubordynowanych jednostek armii niemieckiej oraz powstania separatystycznego państwa wschodnioniemieckiego (pod żadnym pozorem nie mylić z NRD!), o którym pisałem wcześniej. Zagrożenie powstaniem ludności niemieckiej w drugiej połowie 1919 roku było bardzo realne. Przykładowo w depeszy z 22 czerwca 1919 roku skierowanej do prezydenta Niemiec szef dowództwa AOK-Nord generał Friedrich Ebert pisał jednoznacznie, że lokalna ludność ziem utraconych przez państwo niemieckie nie zaakceptuje polskiego zwierzchnictwa, wojsko zaś gotowe jest bronić granic Cesarstwa sprzed roku 1914. General był zresztą silnie zaangażowany w ruch separatystyczno-powstańczy Niemiec wschodnich i tego samego dnia wysłał do marszałka Hindenburga list z zapytaniem, czy nie chciałby on stanąć na czele ludności mającej podjąć walkę na wschodzie. W pewnym momencie można stwierdzić, że wręcz doprowadził on formalnie do puczu wojska niemieckiego, kiedy to razem z dowódcą AOK-Süd generałem Kurtem von dem Borne wypowiedzieli formalnie posłuszeństwo generałowi Wilhelmowi Groenerowi – kwatermistrzowi generalnemu armii niemieckiej. Nie poszły jednak za tym żadne konkretne działania.

Tymczasem ludność niemiecka żyjąca na wschodzie czyniła co raz to śmielsze działania. Pomimo prób łagodzenia sytuacji, jakie podejmował rząd w Berlinie. 24 czerwca 1919 roku do nadprezydenta Prus Wschodnich Adolfa von Batockiego-Friebego skierowana została przez lokalnych polityków prośba o stanięcie na czele separatystycznego państwa wschodnioniemieckiego. W tym czasie również szefostwo Volksratów oraz przywódca bydgoskich nacjonalistów Georg Cleinow nawoływali w Gdańsku do secesji. Celem poszukiwania usprawiedliwienia dla separacji i agresji na Polskę starano się sprowokować stronę polską do ataku. Wysnuć można tezę, iż separatyści oraz buntownicza część armii współpracowały w dążeniach ponownego oderwania od Polski Wielkopolski i pozostałych terenów utraconych przez Rzeszę. Coraz częstsze były prowokacyjne akcje, przykładowo lotnictwo rozpoznawcze kilkukrotnie naruszało polską przestrzeń powietrzną. Często dochodziło do wymiany ognia.

Kulminacją prowokacji niemieckich był atak na Wieruszów, który miał miejsce 23 czerwca 1919 roku. Doszło do regularnej bitwy, w trakcie której ww. miasto zostało ostrzelane przez artylerię niemiecką[15]. Ataki ponowiły się 26 oraz 27 czerwca, wrogie siły zostały jednak odparte, armia polska zaś nie dała się sprowokować do podjęcia szerszej akcji.

Temperament separatystów ostygł dopiero z podjęciem działań dyplomatycznych. Kluczowym w tej materii okazało się przechwycenie przez stronę polską rzekomych depesz niemieckich mających sugerować, że w przypadku podpisania przez Republikę Weimarską traktatu wersalskiego w formie odbierającej jej ziemie na wschodzie dojdzie do separatystycznej wojny z Polską. Polacy przekazali informacje o tym oraz o niemieckich prowokacjach do Paryża, gdzie toczyła się konferencja kończąca I Wojnę Światową, coś zaś zmusiło rząd w Berlinie do radykalniejszych działań. Przykładowo aresztowany został wspomniany wcześniej nacjonalista Celinow, dowództwo AOK- Süd zostało rozwiązane, a gen. von dem Borne zdymisjonowany. Ostatecznie przychylni powstaniu na wschodzie nadprezydenci Prus Wschodnich, Zachodnich oraz prowincji Poznańskiej wydali wspólną odezwę, w której donieśli z rezygnacji z planów obrony swoich terytoriów przed silami polskimi. W ten sposób zakończył się na kolejne 20 lat epizod konfliktów o zachodnią granicę II Rzeczpospolitej.

Autor:
Kamil Florian Ratajczyk 

Przypisy:
1. https://pl.wikipedia.org/wiki/Rozejm_w_Trewirze
2. 
https://pl.wikipedia.org/wiki/Traktat_wersalski
3. 
http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=wdu19200350200
4. L. Wyszczelski, Powstanie Wielkopolskie 1918-1919, Bellona, Warszawa 2018, s.185
5. 
Ibidem, s. 186.
6. Ibidem, s. 189.
7. https://pl.wikipedia.org/wiki/Naczelna_Rada_Ludowa
8. 
H. Dowbór-Muśnicki, Moje wspomnienia, Warszawa 1935, s. 84-85.
9. 
L. Wyszczelski, Powstanie Wielkopolskie 1918-1919, Bellona, Warszawa 2018, s.194
10. 
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rewolucja_listopadowa
11. 
https://pl.wikipedia.org/wiki/Powstanie_Spartakusa_(1919)
12. 
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bawarska_Republika_Rad
13. 
https://pl.wikipedia.org/wiki/Traktat_wersalski
14. 
L. Wyszczelski, Powstanie Wielkopolskie 1918-1919, Bellona, Warszawa 2018, s. 196
15. 
https://twojahistoria.pl/encyklopedia/leksykon-bitew/bitwa-o-wieruszow-23-czerwca-1919/

Skip to content