W 1922 przed Sądem Okręgowym w Poznaniu zapadł wyrok w sprawie używania firmy „Rolnik” przez firmy niespółdzielcze. Fragmenty pozwu i uzasadniania doskonale kreślą obraz „Rolnika” w rzeczywistości wielkopolskiej. Spółdzielnie „Rolnik” powstały w bardzo wielu miastach i miasteczkach rolniczej Wielkopolski dla handlu hurtowego płodami rolnymi oraz środkami do ich produkcji. Miały charakter narodowy, a ich naczelnym celem była dbałość o interes członków – mało i średnio obszarowych rolników narodowości polskiej. Były instytucjami powszechnie znanymi jako placówki handlowe rzetelne i uczciwe. Powstały one przeważnie za inicjatywą i pod protektoratem Patronatu Związku Spółdzielni Zarobkowych i Gospodarczych. Powoływano je do życia od początku XX wieku. W ówczesnym życiu handlowo-przemysłowym odegrały bardzo ważną rolę.

Wszystkie „Rolniki” działały w oparciu o jednolite regulacje zawarte w regulaminie dla Zarządu, Rady Nadzorczej i Komisji Spółki „Rolnik” Einkaufs- und Absatz-Verein E. G. m. b. H. (eingetragene Gesellschaft mit beschränkter Haftung), czyli Stowarzyszenie Zakupów i Sprzedaży zarejestrowana spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, wydanym w Poznaniu w roku 1910, dobrowolnie poddawały się nadzorowi i kontroli patronatu, znane były ze swojej rzetelności. Centrala Rolników miała swoją siedzibę w Domu Przemysłowym w Poznaniu. Obiekt był własnością Związku Spółek Zarobkowych i Gospodarczych, mieścił wiele innych placówek rolniczych.

Na liście spółdzielni, działających pod wspólną marką „Rolnik” było ich aż 188.

W czasach rozbiorów „Rolniki” torowały drogę do rozwoju polskiego handlu i przemysłu, będąc gwarantem wyrównującym nieproporcjonalność w kontaktach gospodarczych, zdominowanych przez faworyzowane przez niemiecki aparat administracyjny spółki niemieckie. Były prawdziwą forpocztą nowoczesnego gospodarowania, propagatorem używania nawozów sztucznych i selekcjonowanych nasion nowych odmian roślin uprawnych. W czasach po powstaniu Państwa Polskiego tworzyły podstawy do rozwoju idei spółdzielczej w dziedzinie handlu ziemiopłodami. (Poradnik Spółdzielni: organ Związku Spółdzielni Zarobkowych i Gospodarczych 1922.12.01 R.29 Nr 12).

Założona w 1919 roku spółka akcyjna Centrala Rolników, z siedzibą w Poznaniu przy Placu Wolności 18, była rozwinięciem tej idei. Firma powstała z inicjatywy Związku Spółdzielni Zarobkowych i Gospodarczych na Wielkopolskę i Pomorze.

 Spółka została zapisana w Rejestrze Handlowym prowadzonym przez Sąd Powiatowy w Poznaniu w dziale H pod pozycją 280. Jej kapitał założycielski wynosił 300 000 marek. Od początku swojej działalności firma podkreślała swój patriotyczny charakter. W 1920 roku realizowała zakupy dla zaopatrzenia Wojsk Wielkopolskich w produkty rolne. W ogłoszeniu zwraca uwagę duża różnorodność asortymentów.

Jednak już 21 października 1919 roku został on podwyższony o 1 700 000 poprzez wydanie akcji imiennych drugiej emisji o nominale 1000 marek i po kursie 106% (Kurier Poznański,18 listopada 1920 r., Rok XV, nr 266). Po dokonaniu w 1920 roku trzeciej emisji w wysokości 3 000 000 marek kapitał akcyjny wynosił 5 milionów marek, a rezerwowy 3,5 miliona marek. Niestety, nie znamy wielkości i sposobu dystrybucji pierwszych trzech emisji akcji. Nawet Leszek Koziorowski w swoim fundamentalnym dziele „Katalog Spółek Akcyjnych Polski Międzywojennej i Akcji Emitowanych Przez Te Spółki” ich nie opisuje. Już w drugim roku istnienia obrót ogólny spółki przekroczył 1 miliard marek. Celem przedsiębiorstwa było scentralizowanie handlu zakupionych przez spółki „Rolnik” ziemiopłodów. Zatrudnienie wynosiło w 1921 roku 43 urzędników. W skład zarządu weszli: W. Urbanowski i St. Stepczyński, w skład Rady Nadzorczej: Dr Karasiewicz, hr. L. Żółtowski, E. Grabski, J. Chełkowski, R. Pilatowski, Hip. Idziński, M. Dezor, J. Czubak, Fr. Majchrzycki, hr. A. Szembek, St. Ponikiewski, J. Cieszyński (informacja za wydawnictwem „Z Życia Gospodarczego Wielkopolski I Pomorza”, szkic ekonomiczny, opracowany z okazji wycieczki dziennikarzy do ziem byłej dzielnicy pruskiej, Poznań w lutym 1921 roku). Spółka bardzo szybko zaistniała na mapie gospodarczej Wielkopolski.

Firma notowała bardzo dynamiczne wzrosty. W ciągu jednego roku otwarła oddziały w Gdańsku i Toruniu oraz przedstawicielstwo w Katowicach. Szybko też zaczęła spełniać funkcję „centrali handlu zagranicznego”, realizując zadanie głównego komisjonera w eksporcie ziemniaków.

W maju 1921 roku następuje podwyższenie kapitału akcyjnego o 15.000.000 marek (IV emisja) do 20.000.000 marek. Dawni akcjonariusze otrzymują na jedną starą akcję dwie nowe po kursie 165% (Przemysł i Handel, Tygodnik Rok II. Warszawa, 9 czerwca 1921 r., nr 17). Wydano 1000 akcji po 1000 marek i 2800 akcji po 5 000 wszystkie brzmiące na okaziciela (Obwieszczenie Sądu Powiatowego – Kurier Poznański, 1 marca 1922 r., Nr 49, Rok XVII).

Dynamika przedsięwzięcia była tak duża, że w listopadzie 1921 roku odnotowujemy już V emisję. W Gazecie Bankowej z 10 listopada 1921 [Rok I. (1921) nr 19] czytamy:

(…) Na mocy uchwały walnego zebrania akcjonariuszów z dnia 6.09.(1921 rok) przystępuje (się) do podwyższenia kapitału akcyjnego o 40.000.000 marek, czyli z 20.000.000 na 60.000.000 marek przez wydanie V. emisji akcji składającej się 7.200 sztuk akcji po 5.000 mk. nom. wartości każda i 4.000 sztuk akcji po mk. 1.000 – nom. wartości każda, brzmiących na okaziciela. Pierwszeństwo do nabycia akcji V emisji służy właścicielom akcji wszystkich poprzednich emisji i to w stosunku dwóch nowych akcji na jedną starą akcję.

Interesy spółki rozwijały się pomyślnie. Walne zgromadzenie akcjonariuszy, podsumowujące rok 1921, uchwaliło wypłacenie dywidendy w wysokości 50%. Obroty firmy wynosiły 3 000 000 000 marek, a czysty zysk 62 000 000, co oznacza, że po odjęciu kosztów handlowych i odsetek od kredytu otrzymywano zysk na poziomie 2,91. W sprawozdaniu silnie podkreślano, że jest to dowód na realizowanie polityki handlowej zgodnie z ideą, jaka przyświeca całej organizacji „Rolników” – reprezentowanie i wspieranie rolników indywidualnych. W skład rady nadzorczej wybrano ponownie Józefa Chełowskiego, Stefana Ponikiewskiego i Metodego Dezora. W miejsce zaś ustępującego Stanisława Strzeleckiego dokooptowano dr. Mieczysława Seydlitza („Kurier Poznański”, 19 maja 1922 r., Nr 114, Rok XVII). Na tym samym walnym zebraniu podjęto uchwałę o podwyższeniu kapitału akcyjnego o dalsze 60 000 000 marek drogą VI emisji akcji w następujących papierach: 4000 szt. akcji o nominale 1000 marek, 5200 szt. po 5 000 marek i 3000 po 10 000 marek po kursie 122% („Kurier Poznański”, 9 listopada 1922 r., Nr 257, Rok XVII).

Spółka importowała na potrzeby wielkopolskich rolników materiał siewny, walnie przyczyniając się do unowocześnienia stosowanych odmian. Ze Szwecji sprowadzano ziarno siewne różnych odmian owsa, a z Czech (Morawy) jęczmienia. Jej akcje były dopuszczone do obrotu giełdowego na giełdzie w Poznaniu. Handlowano na dużą skalę nawozami sztucznymi, również importowanymi.

Przez cały początkowy okres istnienia spółka intensywnie się reklamowała. Miała także oddziały w Bydgoszczy, Toruniu i we Włocławku.

Tymczasem firma działała już w warunkach galopującej inflacji. Suma bilansowa za rok 1922 przekroczyła 2,51 mld („Monitor Polski”, 4 czerwca 1923 r., Nr 123, Rok VI). Wobec presji inflacyjnej walne zgromadzenie uchwaliło kolejną, VII już emisję akcji. Podwyższała ona kapitał zakładowy o 480 mln do 600 mln marek. Podwyższenia tego dokonano poprzez wydania imiennych akcji na 25 mln marek po kursie 205% uprzywilejowanych dziesięciokrotnie co do prawa głosu. Postanowiono także, że każda akcja imienna ma pierwszeństwo przy likwidowaniu towarzystwa, ponadto, że obrót nimi jest możliwy jedynie za zgodą zarządu i rady nadzorczej. Pozostałe 455 mln. Wydano brzmiące na okaziciela i to 120 mln po 100% nominału, 240 mln po 155 nominału oraz 95 mln po kursie 225% („Monitor Polski”, 19 września 1923 r., Nr 212, Rok VI). Podsumowując, w roku 1923 postanowiono wypłacić dywidendę wysokości 5000%.

Pozycja spółki na rynku była już niepodważalna. Prezesem jej Rady Nadzorczej był wicemarszałek sejmu Leon Pluciński. Nic zatem dziwnego, że meandry przewalutowania i wejścia w nową – złotową rzeczywistość zostały pokonane z podziwu godną łatwością. Na walnym zgromadzeniu 27 kwietnia 1925 roku przewalutowano kapitał założycielski spółki 600 000 zł podzielony na akcje o nominale 100 zł. Za rok 1924 wypłacono 10 gr na każdą akcję 100 markową. Rok później – 1925 – 15 groszy. Tak kończy się opowieść o początkach Spółki Akcyjnej Centrali Rolników w Poznaniu. Gwoli kronikarskiego obowiązku należy się jednak czytelnikowi podsumowanie. Działanie spółki na niwie popularyzacji nowych odmian i unowocześniania rolnictwa poprzez stosowanie nawozów sztucznych nie da się przecenić. Co koniecznie trzeba podkreślić, firma darzona była dość powszechnym zaufaniem, tym większym, że była nie tylko dostawcą, ale i odbiorcą płodów rolnych, znanym ze swojej rzetelności w rozliczeniach. Przetrwała i rozwijała się przez cały okres międzywojenny.

Według stanu na rok 1927 kapitał spółki wynosił 600.000 zł i był podzielony na 5.749 akcji na okaziciela oraz 351 akcji imiennych uprzywilejowanych, wszystkie o nominalnej wartości 100 zł. Spółka notowana na giełdzie w Poznaniu. Obrót w 1927 r. wyniósł 49.800.000 zł. Wypłacona dywidenda 1927 – 15%. Kapitał podnoszono. Stan na 1932 rok to 1.800.000 kapitału podzielonego na 17.247 akcje na okaziciela oraz 753 akcje imienne uprzywilejowane wszystkie o nominalnej wartości 100 zł.

Skip to content