Rok 1922 kapitan Jan Ciaciuch w Jednostce Wojskowej Poznań – Biedrusko

Wielkopolska będąca kolebką polskiej państwowości niejednokrotnie pokazywała, jak walczyć i dbać o nasz interes narodowy. Okres zaborów, zakończony ostatecznie w 1918 roku, dał wiele przykładów, że mieszkańcy ziemi nad Wartą i Notecią potrafią zadbać o swoje interesy. Przykład Powstania Wielkopolskiego, jednego z niewielu zwycięskich dla Polaków zrywów narodowowyzwoleńczych, potwierdził namacalnie wartość Wielkopolan i udowodnił, że idea pracy organicznej krzewiona wśród nich przyniosła oczekiwany efekt. Po wyzwoleniu Wielkopolski, zakończeniu walk z Niemcami oraz podpisaniu rozejmu w Trewirze Poznańczycy, bo tak nazywano mieszkańców regionu poznańskiego biorących udział w wojnie polsko-bolszewickiej, dali przykład, że potrafią walczyć nie tylko o Wielkopolskę[1].

26 stycznia 1919 roku żołnierze Wojsk Wielkopolskich przysięgali: w obliczu Boga Wszechmogącego w Trójcy Świętej Jedynego ślubuję, że Polsce, Ojczyźnie mojej i sprawie całego Narodu Polskiego zawsze i wszędzie służyć będę, że kraju Ojczystego i dobra narodowego do ostatniej kropli bronić będę…[2]. Już wkrótce nowopowstająca ojczyzna upomni się o wielkopolskich synów, a Ci męstwem udowodnią swoje oddanie Rzeczpospolitej – swej matce. Jednym z pierwszych oddziałów „Poznańczyków”, który wyruszył walczyć z wrogiem poza Wielkopolską, była ochotnicza kompania poznańsko-lwowska dowodzona przez Jana Ciaciucha[3].

wiosna 1919 r. I Ochotnicza Kompania Poznańsko – Lwowska
przed Gmachem Sejmowym we Lwowie, pośrodku Jan Ciaciuch

Wspomniany wyżej Jan Ciacuch, bo to jemu w dużej części poświęcony będzie niniejszy tekst, urodził się 3 grudnia 1894 r. w Białożewinie w ówczesnym powiecie żnińskim[4]. Jego rodzice Jan i Franciszka z Goliwąsów zajmowali się rolnictwem[5]. Jan po początkowej nauce w szkole ludowej zdał maturę w Szkole Handlowej w Gnieźnie. W momencie wybuchu I wojny światowej miał 20 lat. Po odbyciu przez niego praktyki handlowej w roku 1915,zostaje wcielony do wojska niemieckiego[6]. W trakcie wielkiej wojny zdobywa doświadczenie wojenne oraz udaje mu się awansować do stopnia zastępcy oficera. Przeczuwając zapewne klęskę Cesarstwa Niemieckiego, w czerwcu 1918 roku dezerteruje z kajzerowskiej armii i do końca wojny ukrywa się w powiecie gnieźnieńskim[7]. Po  wybuchu Powstania Wielkopolskiego włącza się do walk o przyłączenie ziem zaboru pruskiego do odradzającego się państwa polskiego. Brał aktywny udział w walkach o wyzwolenie Gniezna oraz walkach toczonych w dniach 30 – 31 stycznia pod Zdziechową[8]. W dniu 11 stycznia 1919 roku walczył pod Szubinem i Żninem[9]. Od połowy stycznia do końca lutego 1919 roku pełnił funkcję adiutanta komendanta miasta Gniezno[10]. Do historii przeszedł przede wszystkim jako dowódca i organizator ochotniczej kompanii poznańsko-lwowskiej.

16 stycznia 1919 roku na czele Wojsk Wielkopolskich stanął wybitny dowódca Józef Dowbor-Muśnicki, miał przed sobą trudne zadanie sformowania na bazie oddziałów ochotniczych armii regularnej, opartej na poborze[11]. Tworzące się w błyskawicznym tempie regularne oddziały Wojsk Wielkopolskich wyróżniały się na tle oddziałów polskich z innych części odradzającej się Rzeczpospolitej wyposażeniem, jednolitym umundurowaniem oraz doskonałym uzbrojeniem[12]. Wielkopolanie górowali również nad innymi żołnierzami polskimi wysokimi umiejętnościami bojowymi wyniesionymi z I wojny światowej, kiedy służyli w szeregach armii niemieckiej[13]. Władze polskie w Warszawie patrzyły z nadzieją na tworzące się w Wielkopolsce oddziały, które mogłyby zostać użyte w innych częściach odradzającej się Rzeczpospolitej. Najpilniejszej uwagi w tym czasie wymagała sytuacja w Małopolsce wschodniej, gdzie Ukraińska Halicka Armia okrążyła Lwów i rozpoczęła regularny ostrzał miasta[14]. Poznańczycy już od kilku miesięcy obserwowali sytuację wokół Lwowa. 22 stycznia do stolicy Galicji Wschodniej wysłano z Poznania transport z żywnością i materiałami sanitarnymi. Warszawa apelowała do Wielkopolan w kwestii pomocy wojskowej dla Lwowa, lecz apel nie spotkał się z entuzjazmem ze strony Józefa Dowbora- Muśnickiego, który spodziewał się kolejnej niemieckiej ofensywy[15]. Pomimo obaw o sytuację na froncie niemieckim 9 lutego Dowództwo Główne w Poznaniu wydało rozkaz sformowania ochotniczego oddziału, który miał być wysłany na odsiecz Lwowa[16]. Na czele oddziału stanął ppor. Jan Ciaciuch.

Oddział nazwany kompanią poznańsko-lwowską wyruszył z Dworca Głównego w Poznaniu 9 marca 1919 roku, żegnany gorąco przez ludność miasta. W mowie pożegnalnej gen. Józef Dowbor-Muśnicki stwierdził: idziecie na odsiecz Lwowa! Pamiętajcie, że jak się sprawować będziecie, tak o nas tu w ogóle sądzić będą. […] Zachowajcie się tak, jak na prawego Polaka i Poznańczyka przystało. Idźcie w bój śmiało, ochoczo; będziemy pamiętali o was i niedługo więcej nas ruszy w wasze ślady[17]. Jak relacjonował „Kurier Poznański” 11 marca 1919 r.:1. kompania ochotnicza robi dobre wrażenie. Żołnierz dobrze wyekwipowany, mundury, rynsztunek, nowe hełmy stalowe, broń w dobrym stanie[…].Załadowawszy wozy, gwarzą zuchy z żegnającym ich tłumem[18].

Jan Ciaciuch (w środku) z żołnierzami podczas Powstania Wielkopolskiego

Kompania przez Warszawę, Przemyśl dotarła do Sądowej Wiszni w okolicach Lwowa[19]. Od samego początku oddział złożony z Wielkopolan zaprezentował wysokie walory bojowe.[20]Poznańczycy weszli do walki już 16 marca 1919, kiedy pod dowództwem Jana Ciaciucha uderzyli na wieś Dołhomościcska, którą zdobyli po dwugodzinnym boju[21]. Dwa dni później żołnierze z Wielkopolski opanowali pod Mielnikami cztery linie okopów oddziałów ukraińskich[22]. Największą zasługą kompanii w tym czasie było oczyszczenie linii kolejowej Sądowa Wisznia – Gródek Jagielloński, a tym samym otwarcie połączenia kolejowego ze Lwowem[23]. 20 marca kompania dowodzona przez Jana Ciaciucha została przeniesiona do Lwowa, gdzie została owacyjnie przywitana przez mieszkańców miasta okrzykami: Niech żyje Poznań! Niech żyje Wielkopolska[24].We Lwowie kompanię włączono do brygady lwowskiej, a w połowie kwietnia do 1 Pułku Strzelców Lwowskich[25].  W składzie 1 Pułku Strzelców Lwowskich kompania Jana Ciaciucha wzięła udział w walkach o Berezowicę Wielkąpod Zborowem oraz w przejęciu linii Sassów – Złoczów, będących częścią ofensywy wielkanocnej[26]. Pod koniec czerwca kompania Poznańczyków dokonała brawurowego ataku na miejscowość Poczapy, gdzie zadali oddziałowi ukraińskiemu straty w wysokości 100 zabitych[27]. Działania Wielkopolan spotkały się wielokrotnie z uznaniem wysokich dowódców w Małopolsce Wschodniej. Głównodowodzący wojsk polskich na tym terenie gen. por. Wacław Iwaszkiewcz stwierdził: prawie 4 miesiące mija, jak przydzielono do frontu lwowskiego 1 kompanję ochotnicza Lwowsko-Poznańską. […]kompanja ta była wzorem i przykładem dla innych oddziałów swoją walecznością, dyscypliną i spełnieniem swego trudnego zadania. Cześć Wam, dzielni synowie Wielkopolski[28].

6 sierpnia 1919 roku kompania licząca 225 żołnierzy wyruszyła pod dowództwem Jana Ciaciucha w drogę powrotną do Poznania, gdzie po przybyciu została rozformowana. Wszystkim Poznańczykom walczącym w kompanii poznańsko-lwowskiej Naczelna Komenda Wojsk Polskich we Lwowie nadała Krzyż Obrony Lwowa. W walkach w Małopolsce Wschodniej poległo 11 Poznańczyków, 58 zostało rannych, a 7 zostało wziętych do niewoli[29]. Jan Ciaciuch za męstwo i sprawne dowodzenie w walkach pod Lwowem otrzymał Order Virtuti Militari V klasy, Krzyż Obrońców Lwowa oraz order Gwiazdy Przemyśla[30]. Po powrocie do Poznania dowódca kompanii Poznańczyków wrócił do swego macierzystego 10 Pułku Strzelców Wielkopolskich, przemianowanego później na 68 Pułk Piechoty (służył w nim do 1922 roku, kiedy w stopniu kapitana przeszedł do cywila).

Kompania poznańsko-lwowska przetarła szlaki innym oddziałom Poznańczyków, którzy z Wielkopolski ruszyli na Wschód walczyć o wolną Polskę najpierw z Ukraińcami, a potem z bolszewicką nawałą. Pułk, w którym służył Jan Ciaciuch, wrócił na Wschód Polski w roku 1920 w czasie wojny z bolszewikami. 16 sierpnia, na początku Bitwy Warszawskiej, pułk w ciężkich walkach zdobył Nasielsk[31].

W latach 1927 – 1937 Jan Ciaciuch pracował w Polskim Radiu w Poznaniu[32]. W 1939 r., w ramach mobi­lizacji, przydzielony został do Komendy Garni­zonu w Zaleszczykach. Po przejściu do Rumunii, tak jak wielu polskich żołnierzy został internowany w obozie. Pod zmienionym nazwi­skiem udało mu się uciec z miejsca internowania i przez Turcję, Palestynę do­tarł aż do Rodezji. Do kraju powrócił dopiero 10 lutego 1947 r. jako komendant transportu 500 Polaków z Rodezji. Zamieszkał w stolicy Wielkopolski – Poznaniu. Zmarł 21 listopada 1976 r., został pochowany na cmentarzu junikowskim[33].

Przypisy:

[1] Kruszyński B., Poznańczycy w wojnie polsko-bolszewickiej, Poznań 2010, s. 7.
[2]Ibidem, s. 9.
[3] Rezler M.,Powstanie Wielkopolskie pod 100 latach, Poznań 2018 r. s. 266., dowódcą w/w kompanii był również Maksymilian Soldenhoff.
[4] https://hhranch.pl/Powstanie.aspx
[5] https://pw.ipn.gov.pl/pwi/form/r574503367932,CIACIUCH-Jan.html
[6]Ibidem.
[7]Słownik biograficzny powstańców wielkopolskich 1918 – 1919, red. A. Czubiński, B.Polak, Poznań 2002, s. 55 – 56.
[8] https://pw.ipn.gov.pl/pwi/form/r574503367932,CIACIUCH-Jan.html
[9]Ibidem.
[10]Słownik biograficzny powstańców wielkopolskich 1918 – 1919, red. A. Czubiński, B.Polak, Poznań 2002, s. 55.
[11] Kruszyński B., op. cit., s. 8.
[12]Ibidem, s. 7.
[13] https://gloswielkopolski.pl/to-wielkopolan-bali-sie-bolszewicy-w-1920-roku/ar/438739
[14] Kruszyński B.,op. cit., s. 12.
[15] Rezler M., Wielkopolanie pod bronią 1768 – 1921, Poznań 2011, s. 301.
[16] Rezler M., Powstanie Wielkopolskie pod 100 latach, Poznań 2018 r. s. 266.
[17] Kruszyński B., op. cit., s. 12.

[18] https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,21455476,kompania-z-poznania-jedzie-na-pomoc-lwowowi.html?disableRedirects=true
[19] Rezler M.,Powstanie Wielkopolskie pod 100 latach, Poznań 2018 r. s. 266.
[20] Kruszyński B., op. cit., s. 13.
[21]Rezler M. Powstanie Wielkopolskie pod 100 latach, Poznań 2018 r. s. 266.
[22] Kruszyński B., op. cit., s. 13.
[23] https://pw.ipn.gov.pl/pwi/form/r574503367932,CIACIUCH-Jan.html
[24] Kruszyński B., op. cit., s. 13.
[25] https://pw.ipn.gov.pl/pwi/form/r574503367932,CIACIUCH-Jan.html
[26]Ibidem.
[27] Kruszyński B., op. cit., s. 13.
[28] Kruszyński B., op. cit., s. 13.
[29] Rezler M., Powstanie Wielkopolskie pod 100 latach, Poznań 2018 r. s. 267.
[30] https://hhranch.pl/Powstanie.aspx
[31] https://pl.wikipedia.org/wiki/68_Pu%C5%82k_Piechoty_(II_RP)
[32] https://hhranch.pl/Powstanie.aspx
[33] https://pw.ipn.gov.pl/pwi/form/r574503367932,CIACIUCH-Jan.html

Autor:

Tomasz Molenda

Skip to content