1. Zadania i struktura Państwowego Urzędu Repatriacyjnego w Krzyżu Wielkopolskim

Migracje ludnościowe, które były wynikiem drugiej wojny światowej tylko na niektórych obszarach i w niewielkim stopniu nosiły znamiona samoistności. W zdecydowanej większości decyzje o nich zapadały na szczeblu międzypaństwowym. Stąd też oczywisty jest udział organów tychże państw w procesach, które miały odmienić mapę etniczną Europy.

Na ziemiach poniemieckich, przyznanych Polsce w wyniku postanowień Wielkiej Trójki, działalnością osadniczą inspirowaną przez władze polskie zajmował się przede wszystkim Państwowy Urząd Repatriacyjny (dalej PUR) mający nadzór nad techniczną stroną przesiedleń na wyżej wymienione tereny[1]. Początkowo w myśl dekretu z dnia siódmego października 1944 wydanego przez Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego, PUR zajmować się miał organizacją przemieszczeń ludnościowych z obszarów innych państw na tereny państwa polskiego, natomiast dnia 7 V 1945 r. kompetencje urzędu rozszerzone zostały o organizacje powrotów ludności polskiej wysiedlonej przez okupanta, oraz organizacje zasiedlenia ziem zachodnich przyznanych Polsce wyniku konferencji jałtańskiej i poczdamskiej[2]. Jak pokazała przyszłość, do zadań Państwowego Urzędu Repatriacyjnego włączono również organizacje wysiedlenia z Polski ludności niemieckiej oraz przesiedlenia ludności w ramach akcji „Wisła”. Ze wszystkimi tego typu zadaniami przyszło się spotkać przedstawicielom Państwowego Urzędu Repatriacyjnego, którzy kontrolowali, organizowali i nadzorowali zmiany ludnościowe zachodzące w rejonie Krzyża Wielkopolskiego w pierwszych latach powojennych.

Państwowy Urząd Repatriacyjny podlegał początkowo bezpośrednio rządowi, a później Ministerstwu Administracji Publicznej. Kierowany był przez zarząd centralny, jego siedziba znajdowała się w Łodzi. Podlegały mu oddziały wojewódzkie, którym podlegały oddziały powiatowe[3]. W przypadku Krzyża Wielopolskiego mamy do czynienia z jednostką administracyjną niższego szczebla zorganizowaną w rejonowy inspektorat osadnictwa, który podlegał na szczeblu powiatu oddziałowi powiatowemu PUR w Trzciance, a na szczeblu województwa oddziałowi w Poznaniu[4]. Strukturę organizacyjną PUR na badanym obszarze tworzyły: punkt etapowy, inspektorat osadnictwa oraz punkt szpitalny[5]. Na szczeblu powiatowym placówki PUR w Krzyżu Wielkopolskim podlegały, jak już wspomniałem, powiatowemu oddziałowi z siedzibą w Trzciance. Organizacja PUR w mieście ze względu na ważny węzeł kolejowy charakteryzowała się dużą złożonością. W jej ramach można wyszczególnić niejako dwa piony: pierwszy zajmujący się sprawami administracyjnymi, drugi zajmujący się techniczną obsługą migrujących osób. Część administracyjna urzędu zorganizowana była w rejonowy inspektorat osadnictwa, który zajmował się planowaniem przesiedleń, kontrolą chłonności terenu, statystyką, kartografią, działalnością sprawozdawczą oraz uczestniczeniem, począwszy od końca 1946 roku, w akcji uwłaszczeniowej[6]. Natomiast stroną techniczną, a więc dowozem, transportem opieką nad migrantami, zapewnieniem noclegu, zajmował się punkt etapowy, do którego zadań należało również wydawanie posiłków, rejestracja transportów, kontrola stanu zdrowia osób w transportach, zaopatrzenie w suchy prowiant na drogę oraz paszę dla zwierząt wiezionych w transportach przechodzących przez węzeł kolejowy[7]. Stefan Banasiak, opisując punkty etapowe PUR, scharakteryzował je w czterech kategoriach: wlotowe, przelotowe, przeładunkowe i docelowe. Punkt etapowy w Krzyżu Wielkopolskim był zarówno przelotowy, jak i docelowy, co oznaczało, że obsługiwał transporty przejeżdżające przez stacje, a także był punktem końcowym dla transportów, które rozładowywały się na stacji[8].

Najbardziej pełnego i dokładnego opisu struktury jednostek Państwowego Urzędu Repatriacyjnego, działającego na interesującym mnie terenie, dostarcza sprawozdanie opisowe z działalności PUR w pod-rejonie Krzyż z dnia 31 lipca 1946, będące, według mnie, najbardziej reprezentatywnym przedstawieniem „dojrzałej” struktury urzędu na terenie gminy. Na placówki urzędu w tym czasie składały się: punkt etapowy, rejonowy inspektorat osadnictwa oraz ambulatorium[9]. W skład punktu etapowego, który znajdował się na dworcu, wchodziła całodobowa kuchnia, magazyn i podręczne ambulatorium, jak również magazyn główny mieszczący się w centrum miasta przy dzisiejszej ul. Wojska Polskiego[10]. Referat osadnictwa natomiast znajdował się przy dzisiejszej ulicy Kościuszki. Do jego zadań należały działalność sprawozdawcza, wydawanie i opracowywanie protokołów zdawczo-odbiorczych, planowanie i organizacja przebiegu zasiedlania gminy. Przy tej samej ulicy mieściło się również główne ambulatorium, gdzie dyżurował lekarz i pielęgniarka[11]. Nieco dokładniejszych informacji o budynkach administrowanych przez punkt etapowy dostarcza  protokół likwidacyjny punktu stacyjnego dnia 18 stycznia 1948 roku, który poświadcza użytkowanie przez ten punkt dwupiętrowego domu mieszkalnego wraz z przybudówką (przy dzisiejszej ulica Wojska Polskiego), przeznaczonego na biura i magazyny, oraz parterowego budynku na stacji, w którym znajdowały się biura, kuchnia i punkt sanitarny[12].

Płynnie kształtował się stan liczebny osób zatrudnionych w PUR w pod-rejonie Krzyż. Na podstawie zachowanych źródeł stwierdzić można, iż na samym punkcie etapowym funkcjonującym na stacji zatrudnionych było od 19 do 21 osób[13]. Do tej liczby należałoby dodać pracowników referatu osadnictwa znajdującego się przy ulicy Kościuszki, kierowanego przez pod-rejonowego Inspektora Osadnictwa Młynarskiego, jak również personel tamtejszego ambulatorium, na który składali się lekarz i pielęgniarka oraz personel głównej kuchni znajdującej się przy dzisiejszej ulicy Wojska Polskiego (ówczesne Aleje Wolności) wraz z przyległym do niej magazynem[14]. Nie udało mi się niestety w wyniku braku jednoznacznych przekazów odtworzyć całościowego stanu ilościowego osób zatrudnionych w jednostkach PUR na terenie Krzyża Wielkopolskiego, można natomiast stwierdzić, iż liczba ta kształtowała się na poziomie kilkudziesięciu osób[15].

  1. Działalność Państwowego Urzędu Repatriacyjnego w rejonie Krzyża Wielkopolskiego

Analizując sytuację na Pomorzu Zachodnim, w skład którego administracyjnie wchodził Krzyż, wiosną 1945 można powiedzieć, że była ona obrazem pobojowiska, po którym przetoczyły się najważniejsze działania wojenne, zakończone ostatecznie zdobyciem Berlina. Cały obszar przedstawiał wręcz księżycowy krajobraz; ogromne zniszczenia w infrastrukturze miejskiej i wiejskiej, kolejowej i drogowej. Osadnictwo polskie na tych terenach wraz z upływem czasu było coraz bardziej koordynowane przez organy administracji państwowej[16]. Napływ ludności wzrastał wraz z oddalaniem się frontu i poprawą bezpieczeństwa, jak również zmianą polityki komendantów wojennych organizujących, kontrolujących życie na tych terenach. Ostatecznie rozpoczął się na dobre pod koniec wiosny i na początku lata 1945 roku. Nie sposób ze względu na brak źródeł dokładnie odtworzyć stanu zasiedlenia gminy Krzyż ludnością polską w przededniu maja tego roku, miesiącu rozpoczęcia zorganizowanej akcji osadniczej na tym terenie. Ważne jest natomiast, iż jej liczba miała się wkrótce gwałtownie zwiększyć[17]. Dniami i nocami miały ciągnąć na zachód przez tutejszą stację transporty z polskimi osadnikami, gotowymi osiedlić się na ziemiach, które jak to określił Z. Dąbkowski, kojarzyć się mogły raczej z krainą bezkarnego szabru niż oazą spokoju i stabilizacji[18]. Te wszystkie masy ludzi w swej znakomitej większości miały przejść przez rożnego rodzaju punkty i urzędy PUR. Najczęściej stykano się z działalnością punktów etapowych, do administracyjnych pionów zaglądając w celu załatwienia spraw związanych z samym osiedleniem, co przejawiało się w doprowadzeniu osadników do miejsca pobytu, kończącego się najczęściej spisaniem protokołu wprowadzenia[19].

Najważniejszym zadaniem było bezsprzecznie zapewnienie tym masom przewijających się ludzi żywności na dalszą podróż oraz pierwsze dni osadnictwa na nowych, często zniszczonych terenach. Na terenie Krzyża działalność w tym zakresie pełniono w następujący sposób: wydawano suchy prowiant, herbatę i kawę podczas postoju transportu na stacji, wydawano również pasze dla bydła[20]. Ludziom przebywającym w punkcie etapowym, wydawano trzy razy dziennie posiłki, przekazywano również żywność na pierwsze dni pobytu w nowo zasiedlanym miejscu. Tak bezpośredni uczestnik tamtych wydarzeń M. Klemens wspomina działalność PUR w Krzyżu Wielkopolskim związaną z aprowizacją żywnościową: na punkcie stacyjnym czynna była kuchnia przez całą dobę, każdy transport zaopatrywany był w ciepłą strawę, chleb i suchy prowiant[21].. Oczywiste jest, iż działalność w zakresie aprowizacji żywieniowej uzależniona była od zapotrzebowania poszczególnych transportów oraz od aktualnej zasobności magazynów PUR na terenie Krzyża, z czym największy problem wystąpił w miesiącach zimowych przełomu lat 1945/1946. Zdarzało się, iż przez punkt etapowy przejeżdżali ludzie skrajnie wycieńczeni i schorowani, oczywiste było, że osobom takim udzielano w miarę możliwości większej pomocy żywnościowej[22].

Oprócz wyżej wymienionej pomocy materialnej w zakres planowej działalności PUR wchodziło również udzielanie pomocy finansowej w postaci zapomóg określanych mianem „zasiłku repatriacyjnego”. Ponadto projektowano przydzielać na zagospodarowanie się na nowym terenie pożyczki pieniężnej w nominalnej wartości 5000 zł, jednakże, jak pokazały realia, wysokość ta była iluzoryczna, a z braku funduszy teoretyczna, co powodowane było faktem, że zniszczony kraj nie był w stanie zabezpieczyć w dostatecznym stopniu pomocy osadnikom[23]. Kierownik tutejszego punktu etapowego już w swym pierwszym sprawozdaniu donosił, iż daje się zauważyć…dopominanie o 5000 zł pożyczki, a w następnej linijce dodawał, że wykluczone jest przydzielanie równowartości pożyczki 5000 zł[24].

Osobnym niejako wymiarem działalności PUR była działalność służby zdrowia podległej temu urzędowi. Niejednokrotnie była to jedyna dostępna placówka związana z zadaniami ochrony zdrowia w okolicy. Jak już wspomniałem, na terenie Krzyża Wielkopolskiego funkcjonowały dwa ośrodki, zajmujące się opieką nad stanem zdrowia ludzi przejeżdżających przez punkt etapowy i osiedlających się w rejonie miasta: jeden na stacji kolejowej, który można sklasyfikować za Stefanem Banasiakiem, jako dworcowy punkt sanitarny, drugi znajdujący się przy ulicy Kościuszki, określany przez tegoż jako izba chorych[25]. W sprawozdaniu opisowym dotyczącym służby zdrowia PUR w Krzyżu Wielkopolskim każdy transport przejeżdżający przez stacje Krzyż podczas postoju przeglądany jest przez tutejszą służbę zdrowia, a w wypadku choroby w transportach pomoc zostaje udzielona natychmiast przez pełniącą służbę miejscową służbę zdrowia[26]. Świadczy to o dużym zaangażowaniu służby zdrowia PUR w tym rejonie w opiekę nad stanem zdrowia repatriantów i przesiedleńców. Do najważniejszych zadań służby zdrowia PUR należało między innymi poddanie wszystkich repatriantów dezynfekcji i szczepieniom ochronnym. Leczenie ambulatoryjne: leczenie internistyczne połączone z zaopatrzeniem w leki, mała chirurgia. Leczenie w izbach chorych w wypadku zachorowań niezakaźnych i krótkotrwałych. Komisyjne badanie osób w celu zakwalifikowania ich przydatności do osadnictwa oraz zdolności do pracy, a w razie stwierdzenia całkowitej niezdolności do pracy – przekazywanie instytucjom opieki społecznej. Pomoc w nagłych wypadkach udzielana w transportach oraz punktach pierwszej pomocy sanitarnej[27]. Zakres pełnionej działalności ograniczony był przede wszystkim wyposażeniem oraz warunkami sanitarnymi panującymi w danej placówce. Analizując protokoły likwidacyjne punktu sanitarnego w Krzyżu Wielkopolskim, stwierdzić można, że wyposażenie placówki było dość dobre, pozwalające nawet na drobne zabiegi chirurgiczne[28]. Stan zaangażowania służby zdrowia PUR w wykonywanie tych zadań zależny był przede wszystkim od stanu fizycznego członków transportu oraz od pory roku, w której przyszło się przemieszczać. Uogólniając na podstawie zachowanych materiałów źródłowych, można stwierdzić, że w okresie zimowym największym problemem były różnego rodzaju przeziębienia i odmrożenia, natomiast w okresie letnim wszelakie zatrucia pokarmowe, biegunki itp.[29]. Dość często odnotowywane były przypadki świerzbu[30]. Ilość porad lekarskich udzielanych na punkcie etapowym wahała się od kilkunastu do nawet kilkuset[31]. Oczywiście grupą wiekową narażoną głównie na występowanie różnego rodzaju dolegliwości były dzieci i osoby w podeszłym wieku.

Działalność referatu osadnictwa charakteryzował mniej bezpośredni kontakt z osobami przejeżdżającymi przez punkt etapowy. Do jego głównych zadań należało administrowanie, planowanie oraz raportowanie punktom nadrzędnym przebiegu akcji osadniczej na terenie mu podległym. Zadaniem pionu administracyjnego było wysyłanie sprawozdań osiedleńczych zarówno z osadnictwa miejskiego, jak i wiejskiego oraz informowanie o chłonności terenu, na którym akcja była przez niego nadzorowana. Ciekawym przykładem działalności referatu osadniczego było sporządzanie planów poszczególnych gromad wiejskich, leżących w gminie Krzyż z uwzględnieniem zniszczeń oraz aktualnego stanu osadnictwa z uwzględnieniem podziału na narodowości[32].

Wraz z upływem czasu do zadań PURu włączono również zadania związane z uwłaszczeniem rolnym, co zawierało się w prowadzeniu spraw dotyczących wniosków rolników oraz nadzorowaniu akcji wykonawczej w tej kwestii[33]. Akty nadania kończyły okres „poczucia tymczasowości” na nowo zasiedlonych ziemiach, czego wyrazem jest podsumowanie akcji uwłaszczeniowej ze sprawozdania opisowego z dnia 1 X 1947, w którym czytamy:

wchodząc obecnie w okres stabilizacji widać wśród ludności pewien nastrój uspokojenia przywiązywania wagi do posiadanego gospodarstwa rolnego czy nieruchomości miejskiej[34].

Dodatkową ważną funkcją pełnioną przez PUR były zadania transportowe, polegające na przewożeniu ludzi wyładowujących się na stacji do miejsc przeznaczonych na osiedlenie oraz rozwożeniu różnego rodzaju materiałów aprowizacyjnych. Na terenie gminy do dyspozycji urzędu było początkowo tylko pięć par koni zaprzęgowych, które znajdowały się na „etapie”, później również półciężarówka BMW[35]. Kiedy osada, do której kierowano osiedleńców, leżała przy linii kolejowej do transportu osób z punktu etapowego do miejsc zamieszkania wykorzystywano transport kolejowy[36]. W ramy zadań postawionych przed pracownikami Państwowego Urzędu Repatriacyjnego włączyć należy też wydawanie biletów na pojedyncze bądź grupowe ulgowe przejazdy kolejowe. Na stacji w Krzyżu Wlkp. było ich kilkaset miesięcznie[37].

3. Ruch transportowy na punkcie etapowym

Właściwa działalność osadnicza urzędu rozpoczęła się 9 maja 1945 roku. W tym dniu do małego, zniszczonego w 50% miasta Krzyż, znanego jeszcze do niedawna jako Kreuz, przybyło 169 rodzin liczących 513 osób w znacznej większości przesiedlonych z byłych południowo-wschodnich województw II Rzeczypospolitej[38]. Dziewiąty maja był dniem pierwszego wytężonego sprawdzianu pracowników PUR, którzy przez cały miesiąc musieli pracować dzień i noc, aby przyjąć i osiedlić 462 rodziny liczące łącznie 1557 osób, które przybyły w maju w celu osiedlenia się na terenie gminy Krzyż[39].

Cały punkt etapowy pękał w szwach przepełniony ludźmi czekającymi na przydział gospodarstw wiejskich bądź domów mieszkalnych w mieście. To, co charakteryzowało najbardziej działalność PUR w tym okresie na terenie gminy Krzyż, można by określić jednym słowem – chaos. Jak pokazują dokumenty, nie sposób było zapanować nad masami ludzi przemieszczającymi się przez węzeł kolejowy i zatrzymującymi się na punkcie etapowym. Dochodziło do samowolnych porzuceń transportów, opuszczania punktu etapowego bez wymeldowania się lub wyładowywania się ludzi i osiedlenia bez jakiegokolwiek przyzwolenia a często wbrew zakazowi[40]. Pojemność punktu etapowego w tym czasie kształtowała się na poziomie około 1100 osób[41]. Bywały dni, kiedy była wykorzystywana nieomal w stu procentach, co dało się zauważyć w dniach od 13 do 18 maja tego roku, kiedy w ciągu dnia na „etapie” znajdowało się ponad tysiąc osób[42]. Poza tym okresem, który był wyjątkowy dla osadnictwa w rejonie Krzyża Wielkopolskiego, na punkcie etapowym znajdowało się zwykle od kilkudziesięciu do kilkuset osób[43]. Jednym z głównych zadań stojącym przed pracownikami punktu etapowego było skoordynowanie i rejestracja transportów przechodzących przez węzeł kolejowy. W tym celu powołano przy stacji specjalne stanowisko koordynatora, który cały dzień dyżurował, rejestrując przejeżdżające pojazdy, zapisując liczbę wagonów danego transportu, skąd przybywał i dokąd się udawał. Stanowisko to określane było jako „informator stacyjny”, a pełniła je Z. Lipińska[44]. Poza pomocą materialną działalność punktów etapowych, z którymi bezpośrednio stykał się każdy migrujący, gwarantowała poczucie, że państwo troszczy się o nich[45]. W pierwszych miesiącach letnich 1945 roku ilość transportów przepływających i rozładowujących się na stacji kolejowej Krzyż była bardzo duża. Dodatkowo doszło w tym czasie do skomplikowania sytuacji na stacji węzłowej, co spowodowane było likwidacją przez dyrekcję gorzowskiej ekspozytury PUR punktu etapowego w Krzyżu. Jak błędna była to decyzja, pokazuje pismo kierownika inspektoratu osadnictwa do gorzowskiej ekspozytury, w którym czytamy: po zlikwidowaniu punktu etapowego przejeżdżający repatrianci i przesiedleńcy oblegają urząd tutejszego inspektoratu. Stacja kolejowa w Krzyżu jest węzłową i tysiące ludzi dziennie przechodzi przez tutejszy PUR[46]. Interwencja ta przyniosła najwyraźniej skutek, gdyż po dziesiątym sierpnia punkt etapowy działał dalej. Od tej daty również uchwytna jest właściwa, kompletna i ciągła działalność sprawozdawcza, ilustrująca ilościowy stan transportów. By ukazać skale zaangażowania urzędu zarówno w działalność osadniczą na terenie gminy Krzyż, jak i działalność poza gminą, zasadnym wydaje się przytoczenie ilości transportów z ludźmi mającymi osiedlić się na ziemiach poniemieckich, które były obsługiwane na wielu płaszczyznach przez pracowników tego urzędu. Począwszy od dziesiątego sierpnia do pierwszego września, przewinęło się 380 transportów kolejowych z ludnością zmierzającą na Pomorze Zachodnie. We wrześniu ilość transportów jeszcze wzrosła. Z zachowanych danych z tego miesiąca wiadomym jest, iż od 8 do 22 tego miesiąca przez stacje przewinęło się 586 transportów. Należy dodać, że tylko nieliczne z nich były rozładowywane na terenie gminy Krzyż. W sierpniu ze wspomnianych 380 transportów tylko 16 wyładowało się na stacji, by osiedlić się na terenie gminy[47]. Różnie kształtowały się czas postoju na stacji oraz wielkość poszczególnych transportów. Rzadko natomiast pojazdy z ludnością przechodziły przez węzeł kolejowy, nie zatrzymując się. Podczas postoju na bocznicy kolejowej ludzie wchodzący w skład danego transportu byli całkowicie zależni od opieki, którą sprawowali nad nimi pracownicy PUR. Jak już wspomniałem, długość postoju na stacji też kształtowała się różnie. Najdłuższy zarejestrowany w dokumentach PUR w Krzyżu Wielkopolskim postój transportu, liczącego 48 wagonów z czterystoma osobami, trwał aż dziesięć dni[48]. Rożna była również wielkość transportów przejeżdżających czy zatrzymujących się na punkcie etapowym. Bywały pojedyncze wagony podczepiane do pociągów towarowych, w których podróżowało zaledwie kilka osób, jak i ogromne transporty liczące po kilkaset[49]. Począwszy od miesięcy jesiennych ruch transportowy, ze względu na pogarszające się warunki atmosferyczne i adaptacyjne oraz mniejsze natężenie osadnictwa zaplanowanego na ten okres, zaczął ustawicznie maleć[50]. Wspomniany przeze mnie wrzesień, w którym zanotowano 586 transportów, był okresem rekordowym w skali roku. Po tym czasie ilość transportów zaczęła sukcesywnie maleć. Sam kierownik punktu stacyjnego informował, iż w związku z okresem zimowym ruch repatriacyjny…nieco zmalał[51]. Przez miesiące przełomu 1945 i 1946 roku ilość przechodzących transportów kształtowała się około od 200 do 250 miesięcznie. Przejeżdżającym w tym czasie oprócz większej niż w miesiącach letnich ilości pożywienia, należało dostarczyć ubrania, koce oraz węgiel do piecyków, którymi ogrzewano wagony[52]. Szczególnie ciężkie warunki wystąpiły w lutym ze względu na kończące się zapasy oraz chaos organizacyjny w węzłach kolejowych podlegających Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowej w Poznaniu. Sprawozdanie opisowe z działu transportowego, określające sytuacje na stacji Krzyż Wielkopolski, wyraźnie to potwierdza: częściej zaczynają się repatrianci skarżyć na długi postój na stacjach. Na naszej stacji nigdy z tym nie mieliśmy kłopotu obecnie mamy dużo. Repatrianci stoją po kilka dni na stacji[53]. To samo sprawozdanie informuje również o problemach aprowizacyjnych na terenie tutejszego pod- rejonu: w miesiącu sprawozdawczym brak chleba daje się znacznie więcej odczuć niż w miesiącach poprzednich[54]. Trudna sytuacja zaopatrzeniowa w magazynach PUR negatywnie odbijała się na osiedlonych na terenie gminy osobach, które ze względu na brak produktów żywnościowych i niedostateczne zbiory w okresie żniw, były „dożywiane” z zapasów, znajdujących się w magazynach urzędu[55]. Sytuacja ta trwała do marca roku 1946, gdy ilość notowanych transportów zaczęła znów powoli wzrastać, co wiązało się ze wzmożeniem akcji osadniczej na ziemiach poniemieckich. W pierwszej połowie wspomnianego wyżej miesiąca przez stacje kolejowa przewinęło się 250 transportów, gdy zimą taka ilość charakterystyczna była dla całego miesiąca, w drugiej połowie marca ilość zanotowanych transportów wzrosła do 502 transportów, z czego 11 wyładowało się na terenie gminy[56]. Podsumowując poziom zaangażowania punktu etapowego w Krzyżu i jego udział w zjawisku zasiedlania ludnością polską byłych ziem niemieckich należy podać ogólną liczbę transportów, które przeszły przez „etap”. Od sierpnia 1945 do kwietnia 1946 wynosiła ona 3513[57]. Liczba ta ukazuje ilość pracy, którą pracownicy PUR musieli włożyć, aby zapewnić ludziom się w nich znajdującym żywność, opiekę medyczną oraz prawną, a także pomoc finansową.
Rok 1946 był kluczowy, jeśli chodzi o zmiany ludnościowe na ziemiach poniemieckich. Nadchodząca wiosna miała znów spowodować rozwinięcie akcji osadniczej zahamowanej w wyniku srogiej zimy przełomu 1945/ 1946.
Począwszy od kwietnia 1946 roku wraz ze zmianą formularzy kontrolnych przejeżdżających transportów, dysponujemy dokładniejszymi danymi informującymi o ilości wagonów oraz liczbie osób przechodzących przez węzeł kolejowy. W kwietniu tegoż roku przewinęło się przez Państwowy Urząd Repatriacyjny w Krzyżu Wielkopolskim 55491 osób, z czego zaledwie 158 zamieszkało w gminie Krzyż, pozostali zaś udali się w celu osiedlenia na Pomorze Zachodnie, bądź powracając z emigracji, udawali się do Polski Centralnej[58]. Po tym miesiącu liczba osób przejeżdżających przez węzeł kolejowy obsługiwanych przez PUR  się zmniejszyła. W maju liczba ta wynosiła 44288, w czerwcu 29403, lipcu zaś już tylko 14253[59]. Ten spadek podyktowany był prawdopodobnie zapewnieniem jak największej liczbie osadników możliwości zagospodarowania się i wzięcia udziału w żniwach letnich 1946 roku[60]. Mniejszy ruch na stacji spowodował zmianę częstotliwości raportowania o liczbie osób przepływających przez stację kolejową, co nastąpiło od lipca tego roku. Przejawiało się to wystawianiem raportów w cyklu miesięcznym, a nie jak wiosną w półmiesięcznym.

Wraz z nastaniem żniw liczba osób rejestrowanych na stacji kolejowej, udających się koleją na ziemie poniemieckie lub powracających z Europy Zachodniej, jeszcze zmalała. W sierpniu, miesiącu najbardziej wytężonych prac polowych przy sianokosach, zanotowano na punkcie etapowym 10982 osoby, natomiast we wrześniu jeszcze mniej, bo tylko 6771[61].

Począwszy od października, PUR w Krzyżu Wielkopolskim został zaangażowany w akcje wysiedlania ludności narodowości niemieckiej, pozostającej jeszcze na terytoriach przyznanych Polsce. PUR był obok Ministerstwa Ziem Odzyskanych najważniejszym wykonawcą postanowień poczdamskich. W gestii urzędu leżała techniczna organizacja akcji wysiedlania ludności niemieckiej z Polski, a więc organizowanie punktów zbiorczych, zaopatrzenie w żywność, opał i środki dezynfekcyjne, przygotowanie służb medycznych, organizowanie środków transportu i konwoju, formowanie transportu i opieka nad Niemcami w drodze[62].

Punkt zbiorczy nie został ustanowiony w samym Krzyżu Wielkopolskim, ale w położonej kilkadziesiąt kilometrów od niego Trzciance. Działalność krzyskiego punktu etapowego ograniczała się do wydawania przejeżdżającym Niemcom suchego prowiantu na drogę, ciepłej herbaty i kawy. W październiku przez punkt etapowy przejechało 7797 Niemców z terenów powiatu trzcianeckiego i pilskiego. W tym samym miesiącu przez tę samą stację przewinęło się 13998 osób narodowości polskiej, w zdecydowanej większości przesiedlających się z Polski Centralnej na tereny „Ziem Zachodnich”[63].

Charakterystyczny dla tego okresu był wzrost liczby ludności migrującej z terenów Polski Centralnej, tzw. ziem dawnych, których przemieszczaniu się usiłowano przeszkodzić w myśl zakazu wydanego przez MZO (Ministerstwo Ziem Odzyskanych) wiosną tego roku[64]. Wraz z nastaniem miesięcy zimowych analogicznie do roku poprzedniego zaczęła „zamierać” akcja osadnicza na opisywanym obszarze. Od grudnia do kwietnia liczba osób przejeżdżających przez węzeł kolejowy w Krzyżu rejestrowanych w tutejszych księgach transportowych wahała się od 1000 do 3000 miesięcznie, co w porównaniu z miesiącami wiosennymi 1946 r. jest liczba niezwykle małą.

Oczywiste jest, iż w miesiącach tych zmniejszała się intensywność zaangażowania pracowników PUR w obsługę przejeżdżających transportów, których po prostu było zdecydowanie mniej. Co prawda, jeszcze w grudniu należało obsłużyć transporty Niemców, którzy w liczbie 14952 osób w 378 wagonach przejeżdżali przez węzeł kolejowy w Krzyżu, ale po tym miesiącu przepływ osób na punkcie etapowym znacznie się zmniejszył[65]. Miesiącem najmniejszego ruchu na węźle kolejowym związanym z ruchami migracyjnymi na ziemie poniemieckie był luty, kiedy w księgach transportowych zanotowano tylko 42 wagony z 1264 osobami[66]. Podsumowując czas do lutego 1947 roku, stwierdzić należy, że przez punkt etapowy przeszło 297286 osób[67]. Zasadniczo aż do czerwca poziom ruchu na punkcie stacyjnym, a co za tym idzie działalności pracowników Państwowego Urzędu Repatriacyjnego w zakresie obsługi i opieki nad osobami przejeżdżającymi przez węzeł kolejowy, był nieznaczny. Dokładniejszych danych na ten temat dostarcza zamieszczona poniżej tabela przedstawiająca ruch transportowy w trzech miesiącach zimowych: styczniu, lutym i marcu.

Tabela nr 3. przepływ osadników przez punkt etapowy w Krzyżu Wielkopolskim w okresie zimowym 1947 roku.
Miesiąc Repatrianci Przesiedleńcy Razem
Styczeń 1474 58 1532
Luty 942 326 1268
Marzec 1377 1680 4325

 Źródło: na podstawie: Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd Repatriacyjny. Wojewódzki oddział w Poznaniu”, nr 918/ sygn. 3006, s. 236-238.

Począwszy jednak od marca, pracownicy PUR na stacji kolejowej znów zostali zaangażowani w wir pracy nad ogromną liczbą ludzi przemieszczających się w różnych kierunkach. Dodatkowo do zadań wykonywanych dotychczas przez PUR w Krzyżu Wielkopolskim doszła opieka i transport ludności wysiedlanej z terenów południowo-wschodnich RP objętych przesiedleniami w ramach akcji „Wisła”. Wiosna i lato tego roku charakteryzowała się również znacznym przepływem przez punkt etapowy transportów złożonych z ludności niemieckiej wysiedlanej najprawdopodobniej na podstawie porozumienia z 12 kwietnia 1947 roku, zawartego pomiędzy przedstawicielami Polskiej Misji Wojskowej a radziecką administracją wojskową w Niemczech[68]. W czerwcu 1947 roku przez węzeł kolejowy przeszło łącznie 43694 osób w tym 25 585 Niemców[69]. W miesiącu następnym liczba ta wynosiła 54046 osób, z czego aż w 40422 przypadkach byli to Niemcy. Widoczny był także znaczny, bo aż dziesięciotysięczny, udział ludności określonej w dokumentach PUR jako „reemigranci z zachodu”[70]. Można domniemywać, iż reemigranci ci pochodzili z terenów niemieckich leżących w brytyjskiej strefie okupacyjnej[71]. Kolejne miesiące aż do października charakteryzowały się wzmożonym ruchem przejeżdżających Niemców oraz spadkiem liczby transportów złożonych z Polaków[72]. Dokładne dane ilustrujące te zagadnienia ukazuje poniższa tabela.

 

Tabela nr 4. Natężenie osobowe na punkcie stacyjnym w Krzyżu Wlkp. od czerwca do listopada 1947 roku.

 

Miesiąc Przesiedleńcy i reemigranci Repatrianci Niemcy Razem
Czerwiec 18108 1331 25585 45024
Lipiec 13234 352 40422 54008
Sierpień 5571 161 41638 47370
Wrzesień 3093 183 32254 35530
Październik 3709 60 20200 23969
Listopad 841 42 883

 Źródło: na podstawie: Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd Repatriacyjny. Wojewódzki oddział w Poznaniu, nr.3006, s. 246- 263.

 

Jesienią roku 1947 zasadnicza akcja przesiedleńcza na ziemie poniemieckie zaczęła zbliżać się ku końcowi. W listopadzie przez krzyski punkt stacyjny przewinęło się zaledwie 883 osób, zwiastowało to nie tylko nadejście zimy, ale, jak wspomniałem, koniec masowych i spektakularnych zmian ludnościowych na ziemiach poniemieckich, a co za tym idzie w rejonie Krzyża Wielkopolskiego[73].

4. Likwidacja PUR w Krzyżu Wielkopolskim

Koniec roku 1947 był końcem zasadniczej działalności przesiedleńczej prowadzonej przez PUR. Masowe osadnictwo polskie na terenie ziem poniemieckich przypadało na rok 1946, a w przypadku zasiedlania miasta gminy Krzyż na pierwsze półrocze roku 1945. W skali regionu rok 1947 był rokiem początku stabilizacji osadniczej, a rok następny czasem ustania procesów osadniczo-przesiedleńczych w ogóle[74].

Wraz z upływem czasu i wypełnianiem zadań postawionych przez PUR rozwiązywaniu podlegały poszczególne jej placówki. Ostateczne rozwiązanie Państwowego Urzędu Repatriacyjnego nastąpiło w roku 1950[75]. Jednak w przypadku działalności jednostek tego urzędu na terenie miasta i gminy Krzyż Wielkopolski likwidacja nastąpiła wcześniej.

Punkt etapowy i punkt sanitarny znajdujące się w Krzyżu zakończyły swą działalność w styczniu 1948 roku po blisko trzech latach działalności związanej z zasiedlaniem miasta i okolicy Polakami przesiedlanymi z Kresów Wschodnich, Polski Centralnej oraz wracającymi z Europy Zachodniej. Punkt etapowy zlikwidowany został na początku stycznia 1948 roku, a jego likwidacje przeprowadzono w dniach od 13 do 17 tego miesiąca[76]. Pod protokołem likwidacyjnym podpisali się przedstawiciele PUR w Krzyżu: kierownik punktu etapowego P. Wilczyński oraz kierownik referatu prawnego M. Skwirczyńska. Wspomniany przed chwilą kierownik punktu stacyjnego, którym był w tym czasie P. Wilczyński, stwierdza w sprawozdaniu, iż należy uznać punkt stacyjny za zlikwidowany z dniem 17 stycznia 1948 roku[77]. Pozostały majątek stały pozostały po punkcie powierzono oddziałowi NBP w Wałczu, który przekazał go zarządowi miejskiemu w Krzyżu, a ściślej referatowi kwaterunkowemu, kierowanym przez ob. Lala[78].

W tym samym czasie rozwiązaniu uległ również punkt sanitarny. Decyzja o rozwiązaniu punktu sanitarnego w Krzyżu Wielkopolskim wydana została 10 stycznia 1948 roku, a sama likwidacja miała miejsce dnia 14 tego miesiąca[79]. Pod protokołem likwidacyjnym punktu sanitarnego podpisał się kierownik punktu dr Stefan Ryżewski oraz sanitariuszka Tekla Waldzińska. Pozostały po rozwiązanym punkcie sprzęt lekarski oraz leki przekazano służbie zdrowia działającej w Krzyżu Wielkopolskim. Nie mamy danych dotyczących likwidacji referatu osadniczego, ale domniemywać można, iż zakończył on swą działalność w tym samym czasie.

Podsumowując działalność PUR na tym terenie, powiedzieć należy, iż w ciągu trzydziestu miesięcy przez punkt etapowy przewinęło się 509227 osób zarejestrowanych w sprawozdaniach transportowych. Ludzi tych należało obsłużyć na wielu płaszczyznach ich potrzeb i w zakresie możliwości własnych urzędu[80]. PUR był dla wielu osób w tym czasie pierwszym i jedynym organem państwowym, do którego można się było zwrócić o pomoc.

Autor:

Tomasz Molenda
[1] Cz. Osękowski, Społeczeństwo Polski Zachodniej i Północnej w latach 1945-1956, Zielona Góra 1994r, s. 45. [2] E. Męclewski, Powrót polski nad Odrę, Nysę Łużycką, Bałtyk, Warszawa 1971, s. 495. [3] S. Banasiak, Działalność osadnicza Państwowego Urzędu Repatriacyjnego na ziemiach odzyskanych w latach 1945-1947, Poznań 1963, s. 34-35. [4] Tamże, s. 35-36. [5] Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd Repatriacyjny. Wojewódzki oddział w Poznaniu”, nr 918/ sygn. 3020/ s.33. [6] Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3020/ s.33. [7] Z. Dąbkowski, Deportacje Polaków z terenów II Rzeczypospolitej zajętych przez żołnierzy Armii Czerwonej we wrześniu 1939 roku oraz ich repatriacja na pomorze zachodnie w latach 1945-56- zarys problematyki w: Przemiany społeczno-polityczne na Pomorzu Środkowym w latach 1945-1956, pod red. Z. Kachnicza, Koszalin 2001, s. 84. [8] S. Banasiak, Działalność osadnicza Państwowego Urzędu Repatriacyjnego…, s. 38-39. [9] Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3020/ s. 33. [10] Tamże, s. 33. [11] Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3020/ s. 33. [12] Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 1981/ s. 10,11. [13] Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3029/  s. 11. [14] Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3020/ s .33; Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd…”, sygn. 733, s. 1.W Inspektoracie Osadnictwa pracowali na pewno również Wilczyński Piotr, Gałęcki Sylwester. [15] Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3022/ s. 17. W marcu 1947 roku a więc w okresie schyłkowym działalności PUR na tym terenie, w punkcie stacyjnym zatrudnionych było 16 osób. [16] Cz. Osękowski, op. cit., s.50-51. [17] Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd…”, nr 918/  sygn. 3019/ s. 2. [18] Z. Dąbkowski, op. cit., s. 83. [19] P. Dziurzyński, Osadnictwo rolne na  Ziemiach Odzyskanych, Warszawa 1983, s.44. [20] A. Paczoska., Dzieci Jałty. Exodus ludności polskiej z Wileńszczyzny w latach 1944-1947, Toruń 2003, s.297. [21] Relacja ustna M. Klemensa, spisana przez nieznanego autora –  maszynopis w Bibliotece Miejskiej w Krzyżu Wielkopolskim. [22] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3039/ s. 100. [23] S. Łach, Pomorze Zachodnie w latach 1945-1949. Studium społeczno-gospodarcze, Słupsk 1980, s.58. [24] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3020/ s. 2. [25] S. Banasiak, Działalność osadnicza Państwowego Urzędu Repatriacyjnego…, s.43. [26] Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3006/  s. 258;  Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3020/ s.33. [27] S. Banasiak, Działalność osadnicza Państwowego Urzędu Repatriacyjnego…, s. 44. [28] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 1982/ s. 4-7. [29] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3006/ s. 90-183,Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3039/ s. 8-20. [30] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3022/ s. 44. W marcu 1947 roku na 464 porady lekarskie udzielone na punkcie stacyjnym stwierdzono 27 przypadków świerzbu. [31] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3006/ s. 9, 90; Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3039/ s. 76, 88. [32] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd Repatriacyjny. Wojewódzki oddział w Poznaniu”, nr 918/ sygn. 3026/ s. 47-51. [33] P. Dziurzyński, op. cit., s.45. [34] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3000/ s.46- 47. [35] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3006/ s. 221. [36] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3039/ s. 14. Przepchano i wyładowano w Dragebruch (dziś Drawiny – przyp. aut.) obok Krzyża. [37] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn.3006/ s.199- 201. [38] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn.3036/ s. 1-12. [39] Tamże, s.1-56. [40]Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3039; Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3040; Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3041. [41] Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3006/ s. 2. [42] Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3029/ s. 4. [43] Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3026/ s. 42-45. [44] Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3030/ s. 1. [45] A. Paczoska, op. cit., s.296. [46] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3019/ s. 22. [47] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3039/ s.20. [48] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn.3006/ s. 90. Był to transport z Horodecka z byłego województwa Tarnopolskiego, a liczył on około 400 osób. [49] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3039/ s. 18-70. [50] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3006/ s. 90-183. [51] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 2994/ s. 15. [52] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3006/ s. 8. [53] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3006/ s. 202. [54] Tamże, s.203. [55] S. Banasiak, Działalność osadnicza Państwowego Urzędu Repatriacyjnego…, s. 42. [56] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3006/ s. 204. [57] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3039/ s. 2. [58] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3006/ s. 207, 209. [59] Tamże, s. 216, 217, 223, 224. [60] K. Kersten, Osadnictwo polskie na Pomorzu Zachodnim w latach 1945-1947, w: Przeobrażenia społeczne na Pomorzu Zachodnim w latach 1945-1947,  pod. red Z. Dulczewskiego,  Poznań 1964, s. 60-61. [61] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3006/ s. 225. [62] B. Nitschke, Wysiedlenie czy wypędzenie? Ludność niemiecka w Polsce w latach 1945-1949, Toruń 2000, s. 169. [63] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3006/ s. 228. [64] K. Kersten, Osadnictwo polskie na Pomorzu Zachodnim…, s. 56-57. [65] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3006/ s. 236. [66] Tamże, s. 228. [67] Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3006/ s. 236. [68] B. Nitschke, op. cit., s. 201. [69] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3006/ s.  246. [70] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3006/ s. 228. [71] K. Kersten, „Repatriacja ludności polskiej po II wojnie światowej. Studium historyczne”, Wrocław 1974, s. 213-225. [72] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3006/s. 255, 258, 259, 263. [73] Cz. Osękowski., op. cit., s. 60. [74] T. Białecki, A. Wojtaszak, Osadnictwo polskie jako część procesów migracyjnych na Pomorzu Zachodnim w latach 1945-1948, w: Osadnictwo polskie na Pomorzu Zachodnim 1945-1950, pod. red K. Kozłowskiego, Szczecins.23. [75] E. Męclewski, op. cit., s. 499. [76] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 1981/ s.2 [77] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 1981/ s.6. [78] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 1981/ s.11. [79] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 1982/ s. 2. [80] Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3006/ s. 90- 263; Archiwum Państwowe w Poznaniu, „Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3031/ s. 1-16; Archiwum Państwowe w Poznaniu, Państwowy Urząd…”, nr 918/ sygn. 3005/ s. 2-4. Liczba ta uzyskana została w wyniku zsumowania  zachowanych danych informujących o ruchu transportowym na punkcie etapowym w Krzyżu Wielkopolskim.
Skip to content