Sieraków – widok na miasto z wieży kościoła 1942-1944

Okupacja hitlerowska to najtragiczniejszy okres w dziejach Polski. Niezliczone ofiary do dziś przy każdej okazji upamiętnia się setkami tysięcy migoczących płomieniami zniczy. Jej wymiar był jednak zupełnie odmienny w różnych częściach kraju. Do Wielkopolski Niemcy, jak sami uważali, wrócili. Wielkopolska wraz z Łodzią została włączona do Rzeszy Niemieckiej, tworząc nową niemiecką prowincję – Kraj Warty (Wartheland). Jej funkcjonowanie miało odtąd zupełnie inne podstawy prawne i organizacyjne niż w Generalnym Gubernatorstwie.

Pocztówka propagandowa z okresu drugiej wojny światowej. Przedstawia Kraj Warty, w skład którego weszła Wielkopolska, Kujawy i ziemia łódzka.

Ogromne rzesze najaktywniejszych wielkopolan wysiedlono, nie pozwalając zabrać ze sobą właściwie żadnego dobytku. Opustoszałe warsztaty, sklepy i gospodarstwa przekazano, sprowadzonym z innych części wschodniej Europy, osadnikom niemieckim. Do wcale licznej grupy Niemców, którzy nie opuścili wielkopolski w okresie międzywojennym, dołączyli „nowi obywatele”. Struktura demograficzna ludności uległa dość istotnej zmianie. Co więcej, tak jak Polacy w Wielkopolsce powszechnie mówili po niemiecku, tak Niemcy od dawna zakorzenieni na poznańskiej ziemi doskonale mówili po polsku. Rodziny uważające się za Polaków często nosiły niemiecko brzmiące nazwiska. Zatwardziali zaś w germańskiej dumie Niemcy czasami nosili nazwiska z końcówką „-ski”. Niemała liczba małżeństw mieszanych dodatkowo zacierała ostrość linii oddzielających naszych od wroga.

Odznaka Wartheland

To wszystko powodowało, że w Wielkopolsce niemożliwy był rozwój konspiracji na taką skalę, jak w Polsce centralnej, nie mówiąc już o zgrupowaniach partyzanckich i czynnej walce zbrojnej. Nie oznacza to jednak, że opór Polaków nie istniał. Powtarzane czasami w formie cynicznie brzmiącego dowcipu powiedzenie, że „w Wielkopolsce nie było konspiracji, bo nie było wolno” jest z gruntu nieprawdziwe.

Wbrew zakorzenionemu w świadomości przeświadczeniu polskie organizacje konspiracyjne działały, choć w nieco inny sposób. Mniej były nastawione na czynną walkę zbrojną, bardziej zaś na wywiad, zbieranie informacji, sabotaż. W Wielkopolsce już od początków okupacji zaczęto formować organizacje podziemne, które w marcu 1940 r. utworzyły Wojskową Organizację Ziem Zachodnich z kpt. Leonem Kmiotkiem na czele. Jej członkowie zajmowali się publikowaniem prasy podziemnej i działalnością sabotażową.

Sieraków, ul. Poznańska. Lata 30.-40. XX w.

Sieraków.

Prowincjonalne miasteczko położone daleko od głównych szlaków komunikacyjnych już pod koniec 1939 roku zmieniło swój charakter. Okres międzywojenny był dla miasta Sierakowa, podobnie zresztą, jak i dla całego przygranicznego powiatu międzychodzkiego, czasem wielu zmian, ale i względnej prosperity. Przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości w miasteczku zamieszkiwała dość liczna, bo licząca ponad 30% populacji, mniejszość niemiecka. Niemcy byli w znacznej większości zakorzenieni w okolicy z dziada pradziada, a mimo to po 1920 roku większość z nich optowała za Niemcami i sprzedając swój dobytek, wyniosła się do Niemiec. Ich miejsce zajęli Polacy. W sporej części byli to Powstańcy Wielkopolscy, dla których praca na kresach Rzeczypospolitej miała nie tylko ekonomiczny, ale także patriotyczny wymiar. Zwłaszcza zatrudnieni w Państwowym Stadzie Ogierów stanowili nową, niezwykle patriotyczną, zwartą grupę. To oni, umundurowani i w jakimś sensie zmilitaryzowani, byli największą formacją mundurową w pozbawionym przecież garnizonu, przygranicznym miasteczku. W pierwszych miesiącach wojny Niemcy usunęli z miasta większość najaktywniejszych obywateli. Kierowali się dość prostym kluczem. Eliminowano elity intelektualne, które mogły stanowić element przywódczy oraz wszystkich tych, których skonfiskowane warsztaty pracy przedstawiały dla nich jakąkolwiek wartość. Kluczowe było pozbycie się z miasta żywiołu polskiego zdolnego zarówno do walki zbrojnej, jak i ekonomicznej, przede wszystkim Powstańców Wielkopolskich. Represje o dziwo, w nieco mniejszym stopniu dotknęły pracowników Stada. Pragmatyczny niemiecki dyrektor doskonale rozumiał, że bez fachowców ważna militarnie hodowla koni może podupaść, a do tego w żadnym przypadku nie wolno było dopuścić. Rodziny pracowników stada pozostawiono więc we względnym spokoju. Tam kiełkowała konspiracja.

Początki zorganizowanego ruchu konspiracyjnego na terenie Sierakowa i okolicy sięgają przełomu lat 1940/41, kiedy to powstały dwa niezależne jego nurty. Dobrze zakonspirowane działania utworzonych grup nie były wzajemnie sobie znane.

Czesław Korek

Pierwsze środowisko – podległe rozkazom Okręgu Poznańskiego Związku Walki Zbrojnej – powstało na podstawie struktury i kontaktu Związku Harcerstwa Polskiego. W Sierakowie jego inicjatorem i kierownikiem był phm. Czesław Korek. Na bazie prowadzonej przez siebie przed wojną 4. Drużyny Harcerzy im. Stefana Czarneckiego zorganizował ośrodek konspiracyjny Szarych Szeregów. Zadaniem tej grupy było zbieranie informacji gospodarczych o rozmieszczeniu na terenie miasta i okolicy zakładów przemysłowych, dyslokacji wojsk i żandarmerii, badanie nastrojów wśród ludności niemieckiej i polskiej, prowadzenie nasłuchu radiowego (głównie BBC) i przekazywanie nieocenzurowanych wiadomości pozostałym druhom oraz zaufanym sąsiadom. Zdobywano niedostępne dokumenty, mapy. Nanoszono na nie aktualny stan rozmieszczenia ludności polskiej. Raporty przewożone były do Poznania przez harcerzy-łączników: Władysława Włocha, z zawodu fryzjera, a podczas okupacji pracownika Zakładów H. Cegielski, przez Stanisława Goździa – pracownika firmy E. Neugebauer, lub przez Cz. Korka osobiście. Przeprowadzano również rozeznanie dla przygotowania miejsca zrzutów lotniczych na terenie Puszczy Noteckiej. Prowadzono tajne nauczanie i zakonspirowane wypożyczalnie polskich książek. Działalność ta trwała do momentu aresztowania Czesława Korka 7 lipca 1943 r., będącego fragmentem wielkiej fali aresztowań w szeregach harcerskich, rozpoczętej w Poznaniu w kwietniu 1943 r., która doprowadziła do aresztowania w Warszawie naczelnika Szarych Szeregów Floriana Marciniaka.

Krótko potem aresztowany został Władysław Włoch, osadzony w Forcie VII, a następnie do końca wojny w obozie koncentracyjnym w Mauthausen.

Bogdan Dąbrowski pseudonim Kret

W okresie późniejszym część istniejącej siatki wywiadowczej została przejęta przez Inspektorat Rejonowy AK „Zachód”. Zupełnie niezależną drogą powstawała struktura ZWZ/AK kierowana przez Bogdana Dąbrowskiego ps. „Kret”. W 1941 r. utworzył on wspólnie z bratem Marianem lokalną organizację konspiracyjną i poszukiwał kontaktów z ZWZ/AK. Zaprzysiężony został do Armii Krajowej 3 lipca 1942 r. przez kpt. Jana Kamińskiego ps. „Rokita” i pełnił początkowo obowiązki komendanta Obwodu Międzychód – „Mina”. 11 listopada 1942 r. mianowany został podporucznikiem czasu wojny i przekazany był do dyspozycji ppor. Leopolda Marciniaka ps. „Edward” – Komendanta Inspektoratu Rejonowego „Zachód”, zastępcy szefa sztabu Okręgu Poznańskiego A.K. 15 kwietnia 1943 Czesław Mierzwicki „Adam” został mianowany komendantem Obwodu A.K. Międzychód (kryptonim „Mina”, od 1944 r. „Mięczaki”) z siedzibą w Sierakowie. Przejął te obowiązki po Bogdanie Dąbrowskim. Prowadził działalność organizacyjną, nawiązywał kontakty z byłymi żołnierzami WP, działaczami społecznymi i harcerzami. Zorganizował placówki w Międzychodzie (pozyskał do współpracy m.in. Romana Bielaka ps. „Płowy Sęp”) i w Sierakowie. Pod jego komendą prowadzono działalność wywiadowczą i sabotażową oraz gromadzono środki medyczne. W lasach wybudowano kilka schronów dla zagrożonych aresztowaniem i ukrywających się żołnierzy AK. Latem 1943 r. zorganizowano odprawy instruktażowe, prowadzone w Sierakowie przez płk. Henryka Kowalówkę ps. „Zrąb”, „Dziedzic”, Komendanta Poznańskiego Okręgu AK, fikcyjnie zatrudnionego w filii firmy Neugebauera w Ostrowie Wielkopolskim. Podejmowano próby rozbudowy sieci organizacyjnej i struktur sztabu Obwodu, skutecznie blokowane przez niemiecką akcję wysiedleńczą z tego terenu. Również latem 1943 r. zorganizowano w Sierakowie lokal odprawowy dla Sztabu Okręgu Poznańskiego A.K. 1 września 1943 r. „Kret” otrzymał nominację na inspektora rejonowego I.R. „Zachód”, obejmującego Obwody: Chodzież, Czarnków, Wągrowiec, Nowy Tomyśl, Wolsztyn, Międzychód, Oborniki, Szamotuły. Dzięki znacznym możliwościom finansowym, technicznym, organizacyjnym, wynikającym z rozległych działań firmy E. Neugebauer, „Kret” oraz jego współpracownicy mogli skutecznie i stosunkowo bezpiecznie prowadzić akcje sabotażowe, wywiadowcze, wspierające i charytatywne na terenach „Kraju Warty”, „Generalnego Gubernatorstwa” i na wschodnich rubieżach Rzeczypospolitej, zajętych wówczas przez wojska niemieckie. Zasięg działania firmy sięgał na wschodzie do Prypeci. Znaczna część 800-osobowej załogi zaangażowana była w działalność konspiracyjną. Zachowane raporty, datowane 22 września 1943 r., a sporządzone przez „Adama” – Czesława Mierzwickiego – Komendanta Obwodu „Mięczaki” (Międzychód), zatwierdzone następnie przez „Kreta” – Bogdana Dąbrowskiego, wykazywały stany osobowe, skupione w strukturze „Komórka” i „Mięczaki” na poziomie 22 osób. W tej liczbie 2 oficerów, 1 podchorąży rez., 6 podoficerów rez. sztabu i 4 podoficerów rez. liniowych. Wykazano również zaangażowanie 6 osób cywilnych. Najbardziej jednak ważnym jest potwierdzenie istnienia w tym czasie Oddziału „Kedywu” przy Inspektoracie „Zachód”. Wszystkie dotychczasowe ustalenia wskazują, że jego dowódcą był Franciszek Pacholak (1911 1949). Meldunki przekazywane przez „Płowego Sępa” – Romana Bielaka z Międzychodu rozpracowywały siły nieprzyjaciela w terenie. Aresztowanie płk Henryka Kowalówki i jego najbliższych współpracowników zapoczątkowało degradację struktur organizacyjnych i dowódczych Armii Krajowej na terenie „Kraju Warty”.

Sieraków, Kamienica przy ul. Zamkowej 8, w latach 1942 1944 mieściła się w niej zakonspirowana siedziba Inspektoratu Rejonowego „Zachód” Armii Krajowej

Inspektoraty Rejonowe zmuszone były realizować samodzielne działania na podstawie własnych środków. Daleko posunięta inwigilacja przez agentów gestapo doprowadzała do kolejnych aresztowań. Zaplanowana na 8 sierpnia 1944 r. akcja „Apfelbach”, obejmująca swym zasięgiem obszar północno-zachodniej Wielkopolski, od Chodzieży poprzez Oborniki, Wronki po Międzychód, skutkowała setkami osób aresztowanych. W jej wyniku nastąpiła zupełna likwidacja szeroko rozbudowanych i efektywnych działań konspiracyjnych. Osoby, które uniknęły aresztowania ukrywały się lub zostały rozproszone w wyniku udziału w pracach przymusowych, związanych z kopaniem rowów przeciwczołgowych. Ostatni zachowany rozkaz wydany przez Komendanta Obwodu „Mięczaki” pochodzi z grudnia 1944 r.

1 sierpnia 1944 roku wybucha Powstanie Warszawskie. Bezprecedensowa w skali świata bitwa rozpoczęta przez niemal nieuzbrojonych konspiratorów przeciw ogromnym siłom chwiejącego się co prawda, ale nadal wielkiego wojennego mocarstwa, zapisała się w pamięci bohaterstwem powstańców, bestialstwem okupantów i tragedią ludności cywilnej. Jej echa niosły się po całym okupowanym kraju i niemal natychmiast dotarły do Sierakowa pod postacią akcji gestapo o kryptonimie „Aktion Apfelbach”.

Dom żołnierza w Poznaniu. W czasie II wojny siedziba Gestapo i SS.

Aktion Apfelbach”

Ostateczny kres konspiracji na większą skalę w powiecie międzychodzkim położyła niemiecka akcja prewencyjna o kryptonimie „Aktion Apfelbach” przeprowadzona przeciwko Okręgowi Poznańskiemu AK w dniach 8 – 10 sierpnia 1944 roku. Jej celem było rozbicie wszystkich struktur konspiracyjnych w pasie przylegającym do Puszczy Noteckiej, gdzie gestapo spodziewało się koncentracji oddziałów partyzanckich do zbrojnego powstania przeciw Rzeszy. Na czym Niemcy zbudowali swoje przeświadczenie o zagrożeniu ze strony zwartych oddziałów partyzanckich AK, nie wiadomo, zwłaszcza że w aktach AK brak jest śladów, by istniał plan koncentracji sił w Puszczy Noteckiej. Brak jest także potwierdzenia, by działające na tym terenie ogniwa AK otrzymały wydany w Ostrowie Wlkp. rozkaz do „czujności” w Okręgu, w związku z wybuchem Powstania Warszawskiego. Przygotowania do akcji Niemcy rozpoczęli 26 lipca 1944 r. Główna fala aresztowań objęła w dniach 8 10 sierpnia 1944 r. obwody: Chodzież, Międzychód, Nowy Tomyśl, Oborniki i Wągrowiec. Zatrzymano 80 100 osób, głównie zaprzysiężonych żołnierzy AK i harcerzy Szarych Szeregów. W akcji tej brała udział specjalna grupa gestapo z Poznania oraz specjalny oddział pościgowy (Jagdkommando).

Tablica pamiątkowa – ul. Zamkowa 8 w Sierakowie

Aktion Apfelbach” była owocem psychozy, którą wśród Niemców wywołał zbieg następujących faktów:

– uznanie od 1 lipca 1944 r. Kraju Warty za obszar „objęty częściowo działaniem band” (teilweise Bandengebiet),

– informacja o próbie zgładzenia Hitlera (Walkiria),

– fałszywa informacja komendanta żandarmerii w Łodzi o przechwyceniu z radia Moskwa i Londyn wezwania do powstania (29 lipca 1944 r.).

Bezpośrednim następstwem tej psychozy było zarządzenie przez A. Greisera z 30 lipca 1944 r. o poborze Polaków w wieku 15 – 65 lat do budowy umocnień (Einsatz), co wiązało się z wprowadzeniem stanu wyjątkowego.

W powiecie międzychodzkim aresztowano kilkadziesiąt osób. Nazwisk niektórych z nich nie udało się dotąd poznać. Wielu konspiratorów zginęło męczeńską śmiercią w kazamatach gestapo i w obozach koncentracyjnych.

Obóz w Żabikowie

Lista więźniów przybyłych do Obozu Karno-Śledczego Gestapo w Poznaniu – Żabikowie, aresztowanych na terenie powiatu międzychodzkiego w dniu 8 sierpnia 1944 roku w ramach akcji „Apfelbach”.

Osadzeni dnia 9 sierpnia 1944 r:

Mleczak Hieronim (?), Białek Hieronim (ur. 14.08.1920), osadzony nr 18076 – Rataj Walenty (ur. 14.02.1904), nr 18077 Andrzejewski Franciszek (ur. 03.11.1917), 18078 Łakomy Tadeusz (ur. 27.10.1919, zamordowany 08.12.1944 w KL Gross-Rosen, 18079 – Sroka Zygmunt (ur. 14.09.1920), 18080 – Śląski Kazimierz (ur. 21.07.1922), 18081 – Tomaszyk Czesław (ur. 20.06.1922, zmarł 12.04.1945 w KL Gross-Rosen, Dora), 18082 – Liberkowski Tadeusz (ur. 15.12.1922, zmarł 12.04.1945 w KL Gross-Rosen, Dora), 18083 – Góźdź Franciszek (ur. 23.05.1927), 18084 – Bartkowiak Longin (ur. 08.08.1926), 18085 – Góźdź Henryk (ur. 11.01.1924), 18086 – Włoch Stanisław (ur. 25.09.1927), 18087 – Góźdź Stanisław (ur. 01.05.1916, więzień Gross-Rosen, Dora), 18088 – Gromadecki Jan (ur. 22.11.1920), 18089 – (nazwisko nieczytelne) Stanisław (ur. 2.09.1905), 18090 – Gromadecki Maksymilian (ur. 05.10.1919), 18091 – Intek Henryk (ur. 25.09.1921), 18092 – Dąbrowski Bronisław (ur. 08.04.1901), 18093 – Sarbak Czesław (ur. 10.03.1923), 18094 – Kle …(nieczytelne) Mieczysław (ur. 25.04.1919), 18095 – Lemański Bernard (ur. 08.05.1924), 18096 – Bota Franciszek (ur. 10.10.1900), 18097 – Wittchen Józef (ur. 15.03.1917), 18098 – Szłapka Celestyn (ur. 06.04.1910, zamordowany 09.05.1945 w KL Mauthausen), 18099 Sp…(nieczytelne) Franciszek (ur. 08.09.1905), 18100 – Ambroży Wacław (ur. 24.07.1924), 18101 – Lubik Gracjan (ur. 05.12.1923), 18102 Bielak Roman (ur. 08.02.1913).

Dodatkowo w ramach akcji aresztowano i osadzono w Żabikowie 11 sierpnia 1944: Dąbrowskiego Mariana (ur. 02.06.1904, zamordowany 03.12.1944 w KL Mauthausen oraz 18 sierpnia 1944 Dąbrowskiego Bogdana ps. „Kret” (ur. 06.04.1906, więźnia obozów Koncentracyjnych Sachsenhausen i Buchenwald zamordowanego tam 05.03.1945).

Część pamięci żołnierzom konspiracji.

Źródła:

Sierakowskie Zeszyty Historyczne.

Skip to content