Z pewnością nie raz zdarzyło się Wam natrafić na zabytkowy obiekt wyróżniający się mocnym kolorem. Szczególnie szokuje to w przypadku zabytków, które poddano remontowi, wcześniej raczej nie odcinającymi się od otoczenia. Często jednak zachowawcza paleta nie odpowiada tej oryginalnej. Za najbardziej chyba zadziwiający przykład może posłużyć architektura grecka, niegdyś charakteryzująca się jaskrawymi barwami. Te jednak nie zachowały się do naszych czasów i aż do XIX wieku uznawano za pewnik dostojne, jasne tony śródziemnomorskich świątyń. To samo dotyczy wielu budynków późniejszych, takich jak np. Fara Poznańska czy kościół pw. św. Wojciecha i Stanisława w Kaliszu. Obecnie często przeprowadza się badania kolorystyki, które potwierdzają jaskrawość elewacji wielu obiektów. Nic dziwnego – jak mówi Joanna Bruś-Kosińska, doktor historii sztuki, kolor stanowił niegdyś synonim bogactwa i podnosił rangę budowli. Osobną jednak kwestię stanowi fakt, że podobne budynki często znacznie odróżniają się od innych obiektów i nie zawsze do nich pasują. Czy powinniśmy poprawiać zabytki, stanowiące przecież świadectwo dawnych nurtów w sztuce budowlanej?

Autor:

Magdalena Nawrocka

Polecamy

O czym opowie nam fasada. Portal kościoła garnizonowego w Kaliszu
Skip to content